Iwonko czasem inne spojrzenie na świat roślin daje też zadowolenie. Ja się cieszę, że zawiązały róże pąki, a że się przewieszają, no cóż taka ich natura.
Fajnie, że podobają Ci się moje klimaty.
Na mojej działce w ciągu całego dnia można znaleźć zacienione miejsca. Ta wierzba jest od północnej strony, od zachodu mam 3 potężne świerki, które pięknie przesiewają promienie zachodzącego słońca. Wtedy altana jest w ich cieniu.
Gęstwina króluje u mnie na całego, ale nowa rabata ma być wręcz przeźroczysta. Ciekawe, czy mi się uda bycie konsekwentną.
Wiesz, ja też pierwszy raz taką widzę, a mam ją trzeci rok. Tak wyglądała w ubiegłym roku i nazywa się WELL BEING. Nie mam pojęcia co się z nią porobiło, ale cudowny zapach pozostał. Dziwne ma te szpiczaste płatki, ale takie też mi się podobają, no i dużo pąków ma do kwitnięcia.
Pięknie, pięknie Dorotko tam masz
Fajna ptasia rodzina na aweczce i przy bukszpanach
Hortki cudne i jeszcze lile masz, suuper.
Ja juz nawet łdyzki powycinałam i znaku po nich nie mam
Dorcia, ale masz przepięknie, tak bujnie. Widzę,vże masz Nostalgię. Ja zachorowałam na tę różę i muszę jesienia kupić. Zauroczył mnie wizerunek Matki Boskiej w roślinkach . Jak znajdę kiedyś odoowiedni kawałek drewna z jakimś pęknięciem, szczelina to zrobię taka mikro kapliczkę. Buziaki ślę. Będziemy dziś u Ewci w Gdańsku .