Agatko jestem z podziękowaniami i z kwiatkami...Twoimi
i jeszcze jedno....
Pozdrowienia z ciepłej Polski...
jakbyś...kiedyś...wybierała się na Górny Śląsk....to pamiętaj o nas...
Uściski i buziaki dla słodkiej Tess...
I co posadzić pod sosną..... aby zrobiło zwarty żywopłot... za płotem sąsiad ma kurki... wiec pasuje coś szczelnego.. trochę kiepskie to zdjęcie... coś na wysokość siatki czyli 1,3m- 1,5m (tego płotka nie będzie, tu będzie kącik wypoczynkowy
Bożenko - dziekuję za pozdrowienia i ja też pozdrawiam : ),
Weroniko - brawo : ), ale ten procencik to pewnie bardzo malutki. Ja je lubię ale ja nie mam prawdziwego trawnika, w pocie czoła sianego. To pewno musi denerwować, ktoś te trawki z taką pieczołowitością hołubi, a ten tu sobie rośnie niezapraszany, z taką łatwością. Złośliwiec jeden. Ale jaki słoneczny...
A tu posadziliśmy szmaragdy.... osłonią warywniak przed wzrokeim, a róże przed północnym wiatrem.. i dadzą zielone tło..
Będzie jeszcze drugi bok obsadzony, ale muszę dokupić serby i poczekać na wolne popołudnie moich pomocnikó.. ale to dopiero po weekendzie majowym.. dość rzzdko sadzę, ale chcę obdzielić tym co mam dwa boki
Też nie mam kondycji i głownie to pokazuję palcem
Dzis też do pomocy wynajęłam dwóch młodych, po pracy mieli chwilkę i zgodzili sie popracować ... niestety ciężkich prac sama nie dam rady zrobić.. brak sił..
Postanowiłam przenieść tuje szmaragdy na otoczenie warzywnika, a w ich miejsce posadzić serby.. na fotach tego nie widać, ale o klasę lepiej... i bardziej pasuje do całości Niestety 3 szt brakło..bo z drugiej strony koreanki też posadziłam serby
Dzisiaj tylko wsadziłam kilka truskawek i oczywiście musiałam zrobic bieżące zdjęcia ogrodu i przesłać do M.
Jutro powinnam zacząć wysiewać nawozy, no i deszcz by się przydał, bo jest bardzo sucho.
Aniu czasu mi brakuje...nie wszystko jeszcze przeczytałam, ale kawał pracy odwaliłaś...dbaj o siebie....koniecznie. Wiosnę masz cudną w ogrodzie, po prostu piękna, a moje krokusy w tym roku się obraziły i nie zakwitły....Aniu napisz mi co to za roślina na pierwszym planie...dostałam taką od sąsiadki, ale ona też nie wie jak się nazywa...buziam mocno, zdrówka życzę i wracam czytać
Bogusiu, Martku, Marleno! Piękny dzień dziś miałam w ogrodzie! A jeszcze lepsze zakończenie, bo info ze spółdzielni z 1000 zł bonusem za ogrzewanie dostałam. Będzie na kwiatki!.