Wiosna w końcu zawitała w góry i wygoniła mnie do ogrodu...
Mogłabym w nim spędzać dnie całe, ale wraz z wiosną pojawili się u nas Goście, którym też trzeba poświęcić nieco uwagi. Słowem czasu brakuje na wszystko, o czy marzyłam przez długą zimę.
Pokażę co robiliśmy przez ostatnie dni...
Moja magnolia stała się w zimie przysmakiem wszystkich okolicznych zajęcy. Decyzja o cięciu radykalnym zapadła...

No to cięłam...
Tu już po cięciu... Przy okazji pocięłam tuję i świerka...