Kochani, jesteśmy, pobyt wspaniały, wrażeń moc, zdjęć zrobiłam ponad 1000!
Bez Agaty nigdy tyle byśmy nie zobaczyli, wspaniały z niej gospodarz i przewodnik!
bardzo jej dziękujemy za wszytko

....a jest za co
nogi to nas dziś dopiero bolą

.......zdjęć mnóstwo, trudno wybrać

i ...ile pomysłów i podpowiedzi

i...oczywiście nie można pominąć rodziny Agaty, męża Marca i Tessy, wszyscy mieli udział w tym cudownym przedsięwzięciu
...a po drodze, w sobotę zwiedziliśmy Amsteln park...i już była nas siła

7 osób, czyli prawie zjazd

i tak na szybko i na chwilę, bo potem założę wątek, chyba warto to zrobić, bo będzie mnóstwo pomysłów

....mam nadzieję, dla was
a ja, póki co wpadam w domowy i zawodowy rytm
nasi milusińscy gospodarze

jestem pod wrażeniem, bo tam jest internacjonalizm, 3 języki trzepią się, aż miło

)
osobiście, znam tylko 3 i mało się przydają
Agata, dzięki

jesteś niezmiernie ciekawą osobą i tylko dzięki Tobie, choć ciut poznaliśmy Holandię od środka
Agata. Marco, Tessa
i odebrała nas dziewczyna, nawet nie wiecie, jaki to komfort

ulica Agaty i ona w roli głównej
A Waligóra jeszcze krzyczy! chce podkreślić, że bardzo dziękuje i chyba ma wspaniale opanowany wspólny język z Agatą i Marco, z Agata wymieniał myśli, Tessę nosił na barana, a z Marcem grali sobie w szachy,,,, ...wynik nieznany, bo my w kuchni...gadanie, i gotowanie


.......i ogród Agaty

..i się nie chwaliła, ale posadziła 800 cebulowych, brzmi tak samo jak u mnie, ale u niej chociaż widać
