Dzisiaj roboty domowe. Patrzyłam z balkonu, jak w przydomowym ogródku sąsiadka porządki robiła. Chyba tym mnie zachęciła i postanowiłam w przyszłym tygodniu pod swoim balkonem ład zaprowadzić. Kiedyś dbałam o ten skrawek spółdzielczej ziemi, ale wandalizm mnie do tego skutecznie zniechęcił.
Jutro z samego rana na działkę gnam. I chociaż nie mogę spodziewać się takiego widoku, to...
Dostałam od koleżanki z pracy takie małe siewki cisów. Jej się same nasiewają na trawniku i je wyrywa, (jak chwasty ) bo jej na tym trawniku przeszkadzają ! Wyobrażacie sobie? Cisy wyrywa jak chwasty! Jak to ludzie nie potrafią czasem docenić skarbów , które mają...
Ja sobie te cisy wsadziłam w doniczki, bo nie mam jeszcze dla nich upatrzonego stałego miejsca. No i będę teraz na przykładzie tych cisów wyrabiać sobie cierpliwość w rozmiarze XXL. Ponieważ z tych malutkich cisów , chcę sobie wyhodować krzaczki w kształcie kuli. Nawet jeśli to będzie za 100 lat. ... poczekam ! Mam nadzieję,że medycyna pójdzie na przód i dożyję
Basiu nadal wycinają i ciężkim sprzętem rozjeżdżaja wszystko. Porównaj wczorajsze zdjęcia ze czyli z 21kwietnia ze zdjęciem z 20 kwietnia tamtego roku. Miejsce jest to samo.
U mnie już kwitnie Amanogawa i nie tylko ! Piękna Magnolia (gwiaździsta) W Narcyzach się zakochasz, o ile już to nie nastąpiło
U mnie full pracy, nie tylko w ogrodzie , na szkółce i w punkcie sprzedaży. Posadzona pierwsza wielka dostawa sadzonek. Całe mnóstwo bylin. Praca nad sklepem internetowym (maj) Komputer, głowa i dyski zewnętrzne wariują, jeden laptop już wylądował w serwisie, podobnie jak auto, a pojechałam tylko na diagnostykę, a tu całe zawieszenie w "zawieszeniu" i "oj , jak Pani tu do nas dojechała ?" Nie da się już wrócić, rzec im mało, że codziennie robił swoje kilometry i jeździł, pewnie do pierwszej dziury. Więc chwilowo zacumowana w domu, giełda dopiero w poniedziałek. A tu dostawa goni dostawę. Za tydzień już balkonówka cały tunel surfinie pelaśki, euphorbie, lobularie, Vertigo, superbells, ipomea i inne takie z Plantpolu.
jestem Marzenko na bierząco, bo w trakcie pracy przeskakuję do innych okien i podglądam moje "odchaczone" ogrody Pozdrawiam wiosennie.
Dzisiaj dużo się działo. Rano odwiozłam dzieciaki do przedszkola, potem pojechałam do Biedronki chociaż nie było mi wcale po drodze kupiłam clematisy 3 kolorki A jak wróciłam to kopareczka już działała po chwili przyjechała geodetka - pobiegaliśmy trochę po miedzachStwierdziłam że trzeba zabrać się za dalszy ciąg odchwaszczania no i tak dłubałam i dłubałam że aż mnie ręce bolą ale to co
efekty dzisiejszych prac są zachęcająceJak by nie patrzeć to jedna strona już jest bez badylek a drugą prawie skończyłam
Aniu no chyba bielmo jakieś mam na oczach,byłam na 1000 strone i nawet tego nie zauważyłam . Gratulacje najlepsze składam choc już mocno spóźniona jestem.
Aniu jeszcze słabo pączkują... bardziej te za 1 z ł z allegro sadzone rok temu niż stare 3 latki.... ale za chwilę dadzą do vivatu, poczekaj dwa-trzy dni
Kwitnie miodunka plamista Jeszcze zapomniałem wspomnieć, że kupiłem nasiona naparstnicy purpurowej... wysiana... dwuletnia, więc będzie pewnie kwitnąć dopiero za rok
Jest możliwe, żeby po 3 dniach wypuściły mi nasionka werbeny patagońskiej, bo najwyraźniej u mnie wypuściły
Przywrotnik ostroklapowy - uwielbiam kiedy liście są w kropelkach wody