Zaglądałam przez płot za niebieską rabata

Nie odezwałam się bo jakimś cudem nie mam do Ciebie telefonu....
Skończyliśmy dopiero o 18
Podeszłam na ogród czy przez przypadek nie pracujesz

I już mnie wczoraj rozłożyło, tak, że ledwo wróciłam do domu...
Wczoraj byłąm u lekarza i byłąm nieprzytomna
Dziś usprawiedliwiam się, że chciałam ale jakoś się nie dało..
Ale żywopłotki bukszpanowe patrząc zza ogrodzenia robią fajne wrażenie .. i taki porządek, tak jakby u Ciebie chwasty nie było mrozoodporne (powiedzenie Jotki, nie moje).
I wypatrzyłam kwitnące przebiśniegi na skarpie