dziękuję. Sama nie wiem kiedy to minęło...jeszcze kilka dni temu miałam 23
Dziękuję za pamięć...tak bardzo bym chciała "najpiękniejszego"
co tam data...ważne intencje dziękuje serdecznie
ach ta moja radość życia !!! każdego dnia o nią walczę, nawet jak jest gorszy dzień dziękuję za zdrówko ...jak będzie to i za marzeniami dam radę pędzić urodzinowe buziaki
dziękuje za zaproszenie w nową poróż skoro Tobie dobrze, to mam nadzieję, że i mi "przypasuje"
dziękuję Irenko...młodość mnie nie opuszcza na szczęście i tak ma pozostać !!! zdrowie, siły i uśmiech - takich chciałabym mieć przyjaciół przez kolejne 40 !!!
mam nadzieję...powiedzmy za 5 lat powiedzieć jak Ty..."nigdy nie było lepiej" - marzę o tym ...dziękuję za życzenia i trzymam się mocno...jak się pewnie domyślasz...najchętniej łopaty
oooo !!! Pszczółka się do mnie uśmiechnęła jak miło pewnie bardzo zapracowana ... tym bardziej fajnie, ze wpadła
Masz rację Agatko z tym przymrozkiem, u mnie też rano zauważyłam szron na trawie i ziemi. Ja sie staram u siebie chociaż po kawałeczku cos nowego zrobić, tak żeby mieć jakąś satysfakcję i przyjemność. Staram się wcielać w życie chociaż część zasad ogrodowiskowych. I małymi kroczkami byle do przodu. Ja się nie boję przycinania i przesadzania. Jeżeli nawet coś źle posadzę czy przesadzę to jesienią lub za rok na wiosnę znowu mogę roślinkom zmienić lokum. Człowiek przecież uczy się na błedach swoich ale również innych. Więc trzeba obserwować co inni robią w swoich ogrodach i jak wszyscy doradzają i czerpać z tego wiedzę dla siebie, którą będzie można wykorzystać w swoim ogrodzie.
Ewa to nie mrówy, to takie kopczyki jak wywalone do góry granulowane kupy, a pod nimi dziurki. Czytałam u Danusi, że albo pędraki albo dżdżownice. Jedne pożyteczne a drugie podjadają korzenie. Chyba zatrudnimy jakiegoś dobrego fachowca do pielęgnacji.
Przekwitną im szybciej, przynajmniej tu jest sprawiedliwie z pogodą. Taki żarcik...Ewa trzyma wszystko w ryzach.Buziak bo ściskać mi zabroniłaś i nie napiszę jak nazwałaś.
Dziewczyny mój dwuletni trawnik -do wymiany przypuszczam, że robale, mam dziurki i kopczyki może to dżdżownice. Pasami schła mi trawa a teraz została sucha ziemia. koleżanka stwierdziła, że albo ma się kreta albo robale. Ja mam siatkę na kreta i wszystko jasne. I zabawa z trawą od początku
Dereń to kausa mam go drugi rok, ale kupiłam taki większy egzemplarz. Donice mam dwie i miałam w nich wrzosy(oczywiście nie pokazywałam) jak to ja. Gosia Ty masz pewnie elcho a moje kupowałam chyba trzy lata temu w Leclercu. Ewa -tak plastik.
Kamasja, Malkul dzięki, ale po radach i opinii Magnolii zrezygnowałam jednak. Nie pragnę go aż tak bardzo Podoba mi się nadal, więc będę zachwycać się u Was