Ogródkowe perypetie:)
16:38, 21 paź 2011
U nas Hilli jest akurat i to po 13 zł, kupiłam dla Babci Jasi dopiero co.
Ja bym nie wytrzymała do wiosny, jestem zaprawiona w bojach ogrodowych i zimno mi nie straszne, natomiast święta przywitałabym już z piękną aranżacją przedogródka, choćbym miała po cisa jechać 300 km
Pamiętam jak jechałam do Końskowoli po tulipanowca
Proponuję wyrwać chwaściory i wyczyścić ten prostokącik, przymierzając się jednocześnie jednak do realizacji
A w gazony posadź od strony sąsiada albo irgę Ursynów czy niższą , albo trzmielinkę Blondy z żółtymi plamkami.
Cisy sadź do gruntu i jeden przy drugim, ściślutko
i równiutko.

Ja bym nie wytrzymała do wiosny, jestem zaprawiona w bojach ogrodowych i zimno mi nie straszne, natomiast święta przywitałabym już z piękną aranżacją przedogródka, choćbym miała po cisa jechać 300 km

Pamiętam jak jechałam do Końskowoli po tulipanowca

Proponuję wyrwać chwaściory i wyczyścić ten prostokącik, przymierzając się jednocześnie jednak do realizacji

A w gazony posadź od strony sąsiada albo irgę Ursynów czy niższą , albo trzmielinkę Blondy z żółtymi plamkami.
Cisy sadź do gruntu i jeden przy drugim, ściślutko
