Tereniu, długo czekałam na rabatę herbacianą, kwitły pojedynczo róże. Summer Song za pierwszym razem nie zakwitła, dopiero teraz. Ale to były wiosenne golaski, miały prawo kaprysić na starcie. I tak jeszcze wszystkie róże nie pokazały, co potrafią. Bardziej kolorowo się zrobiło, jak dosadziłam jeżówki. Robią dobrą robotę na rabacie

Za rok powinno już być ciekawie

Perovską musisz mieć, bo fajna jest

Lubie jej błękit

Lawenda przekwita, to perovska zaczyna.

Plany co do ścianki są, choć koncepcja się zmieniała. Marzyłam o takiej wodzie, jak u Oli - Leon, ale miejsca brak. Za mały ogródek.
Teraz u mnie przestało padać, ale zrobiłam ogień w piecu, by zagrzać wodę i przy okazji resztę ciepła puściłam na kaloryfery. Uwielbiam lato za to, ze mogę chodzić na boso. Nie lubię żadnych skarpetek. Jak już muszę zakładać, to znaczy, że idzie jesień ;(