Agata... to pleśń śniegowa... którą powoduje grzyb. U mnie takich floksów jest dużo..ale bez paniki. Profilaktycznie spryskam na grzyba jak się już zrobi ciepło... wytnę to co zgniło i odżyje
U mnie lawenda co roku gubi wszystkie liście.. nigdy nie przykrywam... i ta co ma sucho rośnie dobrze i nic jej się nie dzieje, a ta co ma mokro (czyt., nie na pagórku) to potrafi paść. Piszę dobrze, ale gubi wszystkie liście... wiosną odbija, a i tak trzeba ja ciać. Przy czym nie histeryzuj,,, odbija bardzo póżno....
tak u mnie wygląda 28 kwietnia.... udaje, że nie zyje (część zeszłej zimy nie przeżyło..). Mam ją tu już od 4 lat, cześć wypada co roku wiec dosadzam.
Przesadziłam ja z cienia pod katalpą... i to foto z października.. ta zima to było wielkie g nie zima.... odbije cała lawenda... chyba że zgniła bo za mokro i za mało przepuszczalne podłoże.