Nasiona ciemiernika mają bardzo krótki okres żywotności i najlepiej wschodzą z samosiewu. Nie wiedziałam o tym zamawiając nasiona czarnego z Anglii i jeszcze inne na Allegro. Nie wzeszło ani jedno. Miałam kilkuletniego cuchnącego, ale padł po ubiegłej zimie. Dobrze, że nie plewiłam wokół niego, bo widzę kilka malutkich roślinek. Niczym ich nie karmię, jakoś im u mnie pasuje, ale w tym roku biorę się ostro za nawożenie.
Aldono, sam sobie się dziwię, że mnie tu wcześniej nie przyciągnęło, bo ja przecież uwielbiam bylinowe ogrody, no i hodujemy bardzo wiele takich samych roślin. Obejrzałam cały wątek i w ten sposób się trochę rehabilituję.
Ostatnie zdjęcia z oblodzonymi roślinami przypomniały mi widoki sprzed dwóch tygodni, było dokładnie tak samo, ale nie zrobiłam żadnych zdjęć, a teraz żałuję, bo taka aura zdarza się jednak rzadko. Moja brzoza i resztka głogów też wyglądała jakby się miały złamać, tyle miały lodu na gałęziach. A lipy trwały dumne i wyprostowane, ciekawe od czego to zależy, swoją drogą.
Pozdrawiam,
Witaj Gabrielo. Nie sposób zajrzeć na wszystkie wątki i ciągle nowe osoby dołączają do Forum. Z pewnością jest wiele ogrodów, które oglądałabym z przyjemnością, ale nie ma na to czasu.
Obejrzałaś cały wątek, nie jest aż tak obszerny, lecz trochę czasu musiało Ci zająć - miło mi.
Zawsze chciałam mieć swój ogród i lubiłam rośliny, ale nie sądziłam, że aż tak mnie to pochłonie. Dużo jeszcze pracy przede mną, wiosna wkrótce i nowe plany.
Nie wiem, jak to jest z tymi brzozami, ale wszędzie były takie powyginane. Pozdrawiam
Gosia a może sie zapyliło -po zmroku różne rzeczy się dzieją
Zeta zapraszam serwis foto działa non stop a niedługo będą relacje na bieżąco
teraz jeszcze wspominki
ciekawe czy ktoś zgadnie tą drugą
Zbyszek tą druga chyba mam tylko ma kwiaty żółte, ale jest problem, bo znacznik mi zginął i zabij nie wiem jak się nazywa, teraz będzie 3 rok jak ją mam, wstawię zdjęcie to porównasz
My tu już kwatów jak na ołtarz przytargałyśmy a gospodyni niczym nie częstuje A pamiętam czasy gdy Anula sowój sekretny barek z miniaturkami przed nami owtwierała
Wkleiłabyś chociaż fotę aby człowiek napawał oczy tym niezapomnianym widokiem
Mówi - ma..... dla Ciebie wszystko Ale chyba wszystko nie pokazałam..bo mozna tylko 4 zdjecia w post wkładać
Grażynko roślinki kupowałam w ubiegłym sezonie w Szkółce Batko w Kokotowie i też trochę w Wieliczce.
Kochani, wracam do rabaty przez sosnami, od której zaczęłam swoją przygodę z ogrodem i Ogrodowiskiem Cała rabata jest do przeróbki niestety, bo oczywiście jest całkowitym zaprzeczeniem dekalogu Danusi
Teraz wygląda prawie tak, jak na tym zdjęciu :
a poniżej moje wypociny :
Planuję zmienić kształt na półkole (?) i tak : na tyłach hortensja bukietowa Limelight, potem coś na pniu, kule z bukszpanu (?) ewentualnie ze świerka serbskiego Karel, plus dwa stożki, a z przodu żurawka, ewentualnie berberys Admiration. Chciałabym, żeby rabata była zimozielona, ale też, żeby było coś kwitnącego, stąd te Limki.
Radźcie proszę, czy to ma sens wogóle i czy jednak nie za bardzo symetrycznie jest ?
Nie pasuje mi pod płotem... Raz że płot będzie zmieniany dwa że ma zachwycać gapiów, bo ja raczej siedzę na podwórku z drugiej strony domu.
Chybaże coś takiego pod płotem?
Ja osobiście pogodziłam się z losem mojego ogródka, że nie będzie tak jak chcę. Nie wiedziałam że to takie trudne będzie. Nie lubię za bardzo takiego stylu "wiejskiego", zbyt uporządkowany w rządkach też jest mi obcy choc podziwiam. Może coś pośredniego.. ? Wiem, że to trudne komuś doradzać jak się ma inny gust. A na dodatek, dobrze by było gdyby to współgrało z ogródkiem który ma powstać obok. Tam już na pewno będą iglaki, a od strony ulicy gdzie iglaki będą cień rzucały moze też hortensje lub rododendrony
Witaj Mira miło , że byłas u mnie i zapraszam, byłam chwilę u Ciebie i zapewne będe częstym gościem bo Twój ogród to moje klimaty , już wiem co zgapię od Ciebie Twój piękny i jak bardzo potrzebny regał tylko musze go pokazac mojemu M a to kolejne lilie ....
też tak mam - znaczy wolno się toczę po ogrodowisku
biały ogorecznik ekstra, ja urodę ogórecznika odkryłam w ub roku i już wiem że nie odpuszę mu w tym roku
niebieski mi pasuje
a kalendarze masz świetne, jak widzę takie piękne wydania to żal by mi było po nich pisać i tym sposobem mam wymiętolony zeszyt - muszę to rozważyć
a że do 200 dobiłaś to wraz z pozdrowieniami przesyłam dla odmiany dalie, bo już czas pomysleć - za chwile lub już będzie sporo w sklpeach i warto je mieć / pewnie wiesz?
kumata nie kumata ... usiłowałam kfiatka wynorać w archiwach prawie ogrodu ... no i zaszaleć nie ma w czym ... za to jaki detal ...
Ania ... przy Tobie całe moje radosne słowotwórstwo ginie i maluczkie siem robi ... co można życzyć taakiej dziewczynie ... fiesz co Anek Ty bądź ... nie zmieniaj się bo taką Cię uwielbiam ... i kofam ...