macham Marto i uśmiecham się do Ciebie...przepisem się częstuj do woli
ciasteczka są bardzo smaczne, nic więc dziwnego że znikają w mgnieniu oka...u mnie póki co z jednej porcji starcza..też je niedawno robiłam po raz kolejny
buziam
witaj Irenko...ciasteczka to taki przerywnik między ogrodowymi tematami...a co do potraw świątecznych to w zasadzie jeszcze pomysłu nie mam...coś tam mi po głowie chodzi, ale zobaczymy jak będzie
pozdrawiam
hihihi....i się narobiło...a z wiórkami to super pomysł...teraz ja podmałpuję od Ciebie
...Joasiu, jaki kulinarny talent?...tosz to zwykłe ciasteczka...najprostsze chyba na świecie...a z menu napewno coś wymyślisz...nieraz im prościej tym lepiej...a robiłąś może jajka faszerowane pieczarkami...bardzo proste i jak dla mnie bardzo pyszne
...widzę że ciasteczka to hicior...i bardzo dobrze...ciasto powinno się lekko kleić do ręki...trochę takie jak plastelina...ale widzisz, jak fajnie sobie poradziłaś..ja swoje ciasto nabieram na łyżeczkę...do rączki...kulkuję i na blachę...polecam ten sposób, bo w miarę równe ciasteczka wychodzą a to ważne przy pieczeniu jest...ale się rozpisałąm...pozdrawiam
Ewuś...też warzywnik to marzenie chyba każdego ogrodnika..cid, miód i orzeszki...mój z racji tego że skrzynie już "malnięte" inaczej będzie wyglądał...ale nie ważne...waz
macham Marto i uśmiecham się do Ciebie...przepisem się częstuj do woli
ciasteczka są bardzo smaczne, nic więc dziwnego że znikają w mgnieniu oka...u mnie póki co z jednej porcji starcza..też je niedawno robiłam po raz kolejny
buziam
witaj Irenko...ciasteczka to taki przerywnik między ogrodowymi tematami...a co do potraw świątecznych to w zasadzie jeszcze pomysłu nie mam...coś tam mi po głowie chodzi, ale zobaczymy jak będzie
pozdrawiam
hihihi....i się narobiło...a z wiórkami to super pomysł...teraz ja podmałpuję od Ciebie
...Joasiu, jaki kulinarny talent?...tosz to zwykłe ciasteczka...najprostsze chyba na świecie...a z menu napewno coś wymyślisz...nieraz im prościej tym lepiej...a robiłąś może jajka faszerowane pieczarkami...bardzo proste i jak dla mnie bardzo pyszne
...widzę że ciasteczka to hicior...i bardzo dobrze...ciasto powinno się lekko kleić do ręki...trochę takie jak plastelina...ale widzisz, jak fajnie sobie poradziłaś..ja swoje ciasto nabieram na łyżeczkę...do rączki...kulkuję i na blachę...polecam ten sposób, bo w miarę równe ciasteczka wychodzą a to ważne przy pieczeniu jest...ale się rozpisałąm...pozdrawiam
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Ewuś...ten warzywnik to cód ,miód i orzeszki...cudny jest!...myślę że to marzenie każdego ogrodnika takie cudo mieć...więc będę dążyć do ideału...i bardzo Ci dziekuję...ostatnio forum nie ogarniam...ale myślę o Was każdego dnia buziaki
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
a ze spraw ogrodowych to kupiłam wczoraj warzywa, bardzo podstawowe...wzeszły mi pomidorki...aksamitki szaleją....zasiałam wczoraj sałątę lodową i bazylię, wiem że trochę za późno, ale mam nadzieję że coś z tego będzie
a pozatym okna pomyte, kurz spod mebli wymieciony i czekamy...i na Święta i na wiosnę
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."