Heh - właśnie zadzwoniłam do Państwa Chodunów, żeby mi jednak jeszcze tych róż nie wysyłali bo nas tak zasypało, że po protu masakra - zaspy po kolana prawie i odśnieżarki jeżdzą - jak w środku zimy!
Aniu - zamówiłam 4 bo mi tak pani poradziła, że dla jak najlepszego efektu co pół metra sadzić - a niech sobie będą gęsto rosły

Najgorsze tylko, że w niedzielę uradziliśmy z teściami, ze będziemy poprawiać elewację na froncie, więc z ramkami do ścian będę musiała się trochę wstrzymać - póki co wsadzę je do donic.
Przesyłam Wam moje brateczki dostane na Dzień Kobiet - niedługo mam nadzieję wystawię je przed dom