Niższe piętro przed penisetum utworzyły macierzanki, które same się tam zasiały (dlatego są takie różnej wielkości)
Tutaj obwódkę zrobiłam z irgi płożcej. Niestety, jej utrzymanie jest dość pracochłonne. W sezonie muszę ją ciąć conajmniej trzy razy. Ale warto Tutaj jest widoczny tylko niewielki wycinek. Tak naprawdę jest jej sporo więcej. Przy przycinaniu plecy dobrze bolą ....
A to jedne z najpiękniejszych jesiennych kwiatów. Echinacea jest ozdobą, nawet jak przekwitnie.
Marysiu wpadłam żeby podziękować za piękne życzenia Świąteczne a tu takie piękne foteczki zastałam ale się rozmarzyłam chcę już wiosnę i koniec kropka.Pozdrawiam
Marysiu! dziękuję za życzenia, każdy wers godny przemyślenia.
Ja życzę Tobie, aby nadchodzące Święta Wielkanocne wniosły wiosenną radość, i świeżość,
pogodę ducha, spokój, ciepło i nadzieję.
Dziękuję Marysiu za piękne życzenia. Bardzo mnie ucieszyły. Cieszą też te śliczne zdjęcia, które zamieściłaś. Widzę, że masz tawulca, ja też mam, to piękny krzew, ale on nie przepada za suchymi glebami i ciężko mi go utrzymać w dobrej formie (muszę go podlewać). Serdecznie pozdrawiam
Marysiu dziękuję za zyczenia świąteczne - również przesyłam Ci moc życzeń na Święta spokoju i radości a także sporo czasu i sił na wystartowanie do ogrodu natychmiast jak tylko się da
pięknie przywołujesz wiosnę - śliczne zakątki - nie wiem czy te żólte to orliki ?
ja do ogrodu idę we wtorek po świętach chocby śnieg pograbić , byłam w niedzielę w Krakowie i widzialam że śniegu było niewiele - u mnie ogród cały biały
więc przywoluję wiosnę i przesylam Ci świąteczne bratki z ub roku