Rododendronowy ogród II.
21:11, 07 mar 2013
Dziś przechodziłam obok pieńka na którym jest słonecznik i siedział na nim grubodziób. Wcale sie nie przestraszył i nie odleciał , to zaczęłam mu robic zdjęcia i okazało sie ze ma potargane pióra. Myślelismy że moze kot go dopadł i M go złapał ale okazało się ze skrzydełka w porządku. Nie wiem czy nie był chory ale w końcu odleciał. Pokażę jego zdjęcia i palec M w który go ścisnął dziobem że aż podpuchł .