Anka, litości nie masz? Takie truskawki serwować wirtualnie? Gdzie ja teraz o 19.30 najbliższy sklep zaopatrzony w truskawki znajdę????
Pewnie aż u Ciebie słychać, jak ślinkę przełykam...
Kochani..wszystko poczytałam, ale idę się rozpakować... a jeszcze fotki pasuje wrzucić na wątek spotkaniowy..od gadania boli mnie gardło....
Ale nie ma czemu się dziwić.. ogrodowisko umie się bawić
Kto nie jechał przez Idzików to nie wie jak tam jest... hardcor.. jak wracaliśmy na serpentynie auto wsiało na drzewie poniżej dzięki czemu nie stoczyło się do dołu.... to prawdziwa górska droga..brawo..
nie pożegnałyśmy się nawet, ale jakoś nie miałam ochoty pakować się w ten niedzielny tłum, a tam gdzie jeździliśmy to kolejka była na maks 4 minuty
Super, że mogłyśmy się poznać w realu i pozdrów D. super gość
A to słynne włosy w biżuterii..
Wkleję zdjęcie i zaznaczyłam, o które jałowce mi chodzi. Przede wszystkim rośliny przy murze są posadzone zbyt blisko siebie, poza tym za blisko ściany. Te tuje też za parę lat zasłonią Ci całe okno.
I ten drewniany bord też bym wywaliła. Najwyżej mnie pogonisz, ale chcę Ci pomóc
A to był Dolny Śłąsk czy Kotlina Kłodzka... czy to jest jedno i to samo??
Ale jak go zwał, tak go zwał..było bosko Wiszę dalej na forum i dalej się nie rozpakowałam
Jagódko..... z powodu spotkania ogrodowiskowego mam tyłu na forum... ale tyle miłych słów, że aż sie czerwona po uszy zrobiłam..... zostawiam Ci trochę pięknej zimy ze spotkania ogrodowiska.. było bardzo, bardzo fajnie
Danuś kopiuję z wątku spotkaniowego by nie uciekło w gąszczu postów...
Dzięki Danusi i dzięki Ogrodowisku, dzięki temu Forum..... było po prostu zajefajnie... Danuś..dzięki za to Forum...bo gdyby nie ty...to nie było by tego wszystkiego.....
Nawet nie myślałam, że tak będę świętować mój roczek na ogrodowisku