Jolu, a jaki mają kolor? Nie masz poskrzypki? Magarku Ewo Patrycjo - zobaczyłam, bardzo podoba mi się Twój lilak, świetne ma ozdobne liście typu variegata dorodny, ale rzuciłam gałą na tą Lagerstremię indyjską i wsiąkłam. Wpadła mi do koszyka dziwnym zbiegiem okoliczności
Małgosiu dzięki znam ten stan, z początku zanim jeszcze ujawniłam się na O już wtedy mnie siekło i namieszało w głowie, stąd rewolucje na rabatach powstawały. Dopiero po 3 latach zaczęłam trochę inaczej patrzeć, przynajmniej mam takie wrażenie, a może pobożne życzenie
Alu tak, właśnie ze względu na ten kolor zakupiłam aż dwie, jak na mnie to dużo
A to moja ulubiona żurawka, dziwnym zbiegiem okoliczności - fioletowa
próbowałam ją rozszyfrować i najbardziej odpowiada nazwie Wild Rose
Moje papryczki mają u mnie życie usłane różami wycinałam przekwitłe róże i przestałam je wyrzucać, pomyślałam, że są lekkostrawne, to ścielę pomiędzy krzaczki
Dziwna sprawa z tymi liliami. Mam takie, które dopieszczam, daję wielkie ilości nawozu i zamierają. A tej nic nie daję, nie nadskakuję i co roku kwitnie.
Sweet Fuchsia
Anabell jak na razie bardzo dobrze sobie radzą, nawet po dużych deszczach.