Dziewczyny, już Wam odpisuje o leszczynie - według "metki" jest to contorta. Mandżurską to znam tylko wierzbę, ale u wszystkich moich znajomych z G. prędzej czy później pomarzły, więc jej nie sadziłam mimo, że się mi podoba. Wsadziliśmy ją w 2010 roku i nie miała wtedy ani jednego orzeszka, rok później jeden orzech, w tym roku dwa - także na duże zbiory się nie nastawiam. W sumie kupiliśmy ją nie ze względu na orzechy, ale powykręcane gałązki. W tym roku trochę mszyca ją obsiadła, ale było jej wszędzie pełno i pod koniec sezonu listki były jakieś podejrzane, ale na nowych gałązkach były śliczne, więc albo podejrzewam że słońce. W tym roku sporo się rozrosła, bo w zeszłym to taka drapaka raczej była. Monte, swoją leszczynę też za blisko posadziłam, ale jak zacznie wychodzić do sąsiada to będę ciąć. Aniu asc, rosną rosną, jak teraz zobaczyłam zdjęcie Kini z 2010 roku to aż sie wierzyć nie chce że tak szybko.
Kasik, sępom już musiałam znowu dosypywać, a bałaganu w kompostowniku mi narobią - wyrzucają resztki jabłek na ogród.
2010
2011
lipiec 2012
wrzesień 2012
Planuję jeszcze wersję z czerwonymi gałązkami.
Pozdrawiam
I znowu ma doła jak tu tyle takich pięknych zdjęć pokazałaś
Hiacynty świetny pomysł w tych kubeczkach
Wnętrza ślicznie wyglądają po malowaniu i wszystko błyszczy i lśni, że aż miło
Oczywiście gratulacje z okazji kolejnej seteczki
No już po zabiegach , znieczuleniach i antybiotykach. Pozdrawiam Was Wszystkich . Zima u nas taka średnia , kilka stopni mrozu i śnieżek . Tak może być. Zrobiłem kilka fotek aktualnych.
Ptaszki cierpliwie czekają kiedy szyszki świerka otworzą schowki z nasionkami . A ja czekam kiedy spadną na ziemię. Zamiast kory - będą szyszki wokół roślin.
A pod świerkiem drzemka się odbywa. Pachysandra skulona , kwiaty hortensji potrzepane pudrem , czy tej zimy da radę bluszcz który opasuje pień (kradziony he he he) .
Pojechaliśmy jednak do ogrodniczego po nasiona, a tam .... zamknięte
Jasne jeszcze dużo czasu, a w sezonie napracują się podwójnie
Przecież to dopiero 19 stycznia
Jolu chciałaś kupić nasionka cwietków czy warzyw?
Wyszłam dziś na dwór...zimno, prószy śnieg i trochę zawiewa, a ja patrzę i i tęsknię za innym widokiem zrobiłam kilka smutnych fotek i...bateria wysiadła
Pojechaliśmy jednak do ogrodniczego po nasiona, a tam .... zamknięte
Jasne jeszcze dużo czasu, a w sezonie napracują się podwójnie
Przecież to dopiero 19 stycznia
U mnie jeszcze w ogrodzie mało kffiatków ale w domku storczyki nadrabiają ten stan
no popatrz Gosiu -Joanno a ja jestem gorącym zwolennikiem białych storczykow ... A Ty tu takie urodzie pokazujesz , ze chyba w kolejnej już kwestii będę musiała zmienić koncepcję pozdrowionka weekendowo - imprezkowo