Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Ogródek z widokiem na stodołę, stajnię, wiatę z maszynami i....wychodek 23:58, 18 sty 2013


Dołączył: 22 gru 2012
Posty: 2837
Do góry


Toszka dzięki

Ana -witaj-oglądałam Twój ogródek-już Cię podziwiam-jesteś zorganizowana i umiesz planować -Twoje aranżacje-cudo-też tak kiedyś będę miała.
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 23:57, 18 sty 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Skoro zimą panuje szał donicowy, odrabiam zadanie dla Urszuli i pokazuję moje donice

Ulubione na lato białe plastikowe firmy Elho. Kupuję w naszym centrum ogrodniczy, gdyż jest taniej niż w necie.
Są to osłonki, do których wkłądam rośliny w donicach platkiowych i przysypuje białym grysem
Mozna je kupić np tu


W cieniu drewnianego kościoła 23:46, 18 sty 2013


Dołączył: 31 maj 2011
Posty: 223
Do góry
Skończył się pracowity tydzień i w końcu mam chwilę dla siebie i rozmyślań o moim ogrodzie, który kiedyś będzie ogrodem z marzeń. Patrząc dzisiaj na jego białą odsłonę,nie mogłam uwierzyć, że kiedyś znowu będzie wiosna. Od kiedy tu mieszkam, takie myśli przychodzą do mnie każdej zimy, bowiem w górach jest ona piękna, ale też niesamowicie długa. Gdy w końcu śnieg spłynie przestrzeń, która nas otacza przypomina świat po wojnie. Wtedy chodzę po ogrodzie by zobaczyć, co tym razem zniszczyła nam zima... Ale tak będzie dopiero w kwietniu, póki co zza okien widzę taki oto świat.
Tak było dzisiaj...



...a tak w ubiegłą niedzielę



Marzę o wiośnie, o pracy nad miejscem przy stodole pomiędzy kamiennymi filarami ( powoli coś mi się mgliście rysuje) oraz o moich starych funkiach, które muszę podzielić i stworzyć nowe hostowisko... O tych funkiach chciałabym dzisiaj opowiedzieć
Rododendronowy ogród II. 23:26, 18 sty 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
agniecha973 napisał(a)





Bogdziu, czy to jest kwiczoł czy znowu coś innego?
Ładne zdjęcia Ci wyszły. Sójki znam przez te charakterystyczne niebieskie piórka. Gdy chodziłam do LO znalazłam niebieskie piórko i szukałam ptaszka aż znalazłam. Zrobiłam z piórka broszkę Długo ją miałam.
U mnie w tym roku dzwońców nie widać. Jednego dnia rano ucztowały dużą grupą, ale to ze 3 tyg. temu i od tej pory nic. Ciekawe gdzie się podziewają.


Tak Agnieszko to kwiczoł. Ptaki już się przemieszczają bo nawet te które nie odlatują tez trochę zmieniają miejsce na cieplejsze dlatego teraz będą się pojawiac i znikac duże stada dzwońców, jemiołuszek i kwiczołów. oczywiscie nie wszędzie się musza pojawic. U mnie były dziś kwiczoły i opócz jabłek zajęły się koralami kaliny i było olbrzymie stado dzwońców. Bez przerwy musieliśmy dosypywac ziarno bo bardzo dużo ich było. Moje pierwsze spotkanie z sójką było w moim mieszkaniu. Wleciała do mieszkania w Łodzi przez otwarte okno i wcale nie uciekała. moze ją gonił jakiś jastrzab?Życzę Ci na jutro takich stad jak były dzis u mnie.
Rododendronowy ogród II. 23:19, 18 sty 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Bogdzia napisał(a)




Bogdziu, czy to jest kwiczoł czy znowu coś innego?
Ładne zdjęcia Ci wyszły. Sójki znam przez te charakterystyczne niebieskie piórka. Gdy chodziłam do LO znalazłam niebieskie piórko i szukałam ptaszka aż znalazłam. Zrobiłam z piórka broszkę Długo ją miałam.
U mnie w tym roku dzwońców nie widać. Jednego dnia rano ucztowały dużą grupą, ale to ze 3 tyg. temu i od tej pory nic. Ciekawe gdzie się podziewają.
Ogródek z widokiem na stodołę, stajnię, wiatę z maszynami i....wychodek 23:16, 18 sty 2013


Dołączył: 22 gru 2012
Posty: 2837
Do góry
-Witajcie!
Na wasze forum trafiłam całkowicie przez przypadek szukając inspiracji do przemeblowania w ogródku no i wpadłam na całego! Zakochałam się w waszych ogródkach no i w WAS wszystkich !

Mój ogródek jest obrazem całego mojego charakteru- a więc jest romantyczny,nieokiełzany,nie planowany,niezorganizowany-czasem moje kompozycje wprowadzają mnie w zachwyt a czasem jest to obraz nędzy i rozpaczy.Historia mojego ogródka rozpoczęła sie w latach 90-tych kiedy to wyszłam za mąż i wprowadziłam się do domu mojego męża i jego rodziców.Teściowie prowadzili gospodarstwo rolne,mieli 3krowy,świnie,kury,kaczki.Ja pracowałam zawodowo,a po pracy -dom,dzieci-wogóle mnie nie pociągało grzebanie w ziemi.Pewnego dnia koleżanka przyniosła do pracy sadzonki winnobluszczu-wszyscy brali więc wziełam i ja.Posadziłam je pod stajnią,stodołą,wiatą na maszyny i pod kurnikiem.Byłam w szoku kiedy stwierdziłam,że wszystkie się przyjęły-jak to z mojej ręki?niemożliwe!

wtedy z zainteresowaniem rozejżałam się po ogródku teściowej i zobaczyłam że ma duże ilości liliowców,wiesiołków,paproci,parzydło leśne,piwonie(wtedy jeszcze nie miałam pojęcia jak te rosliny nazywały się)no i zaczęłam je rozsadzać gdzie się tylko dało-moi teściowie z politowaniem patrzyli się na moje poczynania-bo kto to widział żeby kwiatki rosły pod stajnią i stodołą,a one na przekór rosły jak szalone!Zmobilizowana tym zaczęłam się rozpytywać koleżanki jakie mają roślinki no i zaczeło się!
Dalej to już wiecie-sadzenie,przesadzanie,kupowanie,kombinowanie skąd wziąść pieniądze-jednym słowem nałóg-uzależnienie o którym nawet nie mam z kim pogadać.Dlatego tu własnie jestem-nie wiem tylko czy dam sobie radę z komputerem,ale co tam -spróbuję!od czego w końcu są dzieci?

Mam też cichą nadzieję że pomożecie mi w uporządkowaniu mojego kolorowego jarmarku !
Planuję przemeblowanie w ogródku przed domem,ale o tym może póżniej.
Teraz zdjęcia:


Po prostu ogród... 23:14, 18 sty 2013


Dołączył: 08 sie 2011
Posty: 2341
Do góry
Bea, Urszulla, Enya, Aniu - dzięki za odwiedziny i pozdrowienia

Przedstawiam mojego cyprysa 'Goldcrest Wilma', który w okresie świątecznym robi za drzewko bożonarodzeniowe, ma jasno zieloniutki igły i pachnie cytrynowo. Niestety nie jest odporny na mrozy i musi zimą być w domu, najlepiej w chłodnym pomieszczeniu. Lubi częste spryskiwanie.



ogrodoweimpresjejolki 22:58, 18 sty 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
Celina napisał(a)




Ale okaz!! takiego to moje oczy nie widziały ! Serio! Kupiłabym już, natychmiast!

Wspaniały okaz Jolu, i pąki wszystkie się trzymają!
Mój transport przeżył dobrze, pąki po kolei się rozwijają, Wreszcie policzyłam kwiaty, razem z pąkami jest ich 48!!!
Na Twoim też coś koło tego będzie!
Ogród w Alei Lipowej... 22:52, 18 sty 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12454
Do góry
justi napisał(a)
parę znanych już miejsc, bo co tu pokazywać...a może ktos zauważy co się zmieniło?




Ścięłaś czubki świerkom? To Twoje świerki? Czy za ogrodzeniem już?

Idę szukać latarenek, bo chyba przegapiłam.
Wszelkie nadwyżki roslinne :) 22:51, 18 sty 2013


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
Do góry
Gosia to dobrze, bo skalniaczkowych mam sporo

A i dużo sadzonek żywokostu

Kilka lat temu kupiłam maciupką roślinkę za 3 zł, w zeszłym roku zrobiłam z niej koło 50 sadzonek

tak wygląda



podobnie z miodunką, porozsadzałam i mam masę

Roztoczańskie klimaty 22:44, 18 sty 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
alinak napisał(a)
Marzenka nas w swoim wątku zaprosiła ,że tu impreza ...no i ja jak zwykle wtedy jak już gości wypraszają



aaa to idę spać


jeszcze napisala, ze bez alkoholu...a tu już Sebek po piffko leci...oj, oj...Danusia nam wleje...
Roztoczańskie klimaty 22:38, 18 sty 2013


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Do góry
Marzenka nas w swoim wątku zaprosiła ,że tu impreza ...no i ja jak zwykle wtedy jak już gości wypraszają



aaa to idę spać
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:30, 18 sty 2013


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
ana_art napisał(a)
Aniu Jasiek to już 'kawał chłopa'
chciałam dodać aktualną fotę ale coś się nie ładuje....
tadam udało się dzisiejszy Jasiek



A pamiętam smyka jak u mamuni na rączkach siedział ..... To było nasze pierwsze spotkanie u Danusi ale ten czas ucieka .......
Dobry wieczór! 22:20, 18 sty 2013


Dołączył: 21 gru 2012
Posty: 119
Do góry
Dobry wieczór,
Dopisuję się do Waszej radosnej grupy!
Mam na imię Magda, jestem z wykształcenia biologiem, choć moją pasją jest od bardzo dawna ogrodnictwo. Zawodowo robię różne rzeczy związane z biologią, czasem podróżując w piękne miejsca, gdzie zawsze odwiedzam ogrody. Mam nadzieję, przedstawić Wam także moje wrażenia i zdjęcia z wielu pięknych ogrodów na końcu świata.


A na co dzień zajmuję się moim ogrodem w podwarszawskim Józefowie. Kupiłam dom z pustką zamiast ogrodu w 2006 roku, co dawało duże pole do popisu. Teraz mam ogród wszystkomający, pełen kwiatów i różnych roślin, trochę chaotyczny, ale bardzo "mój".
Dodam, że poza mną, córką i moim facetem, mieszka z nami kotów- 7, psów - 2.

W kolejnej wolnej chwili zacznę swój wątek.
Pozdrawiam serdecznie!
Testowe dodawanie zdjęć 22:03, 18 sty 2013


Dołączył: 21 gru 2012
Posty: 119
Do góry
test
Roztoczańskie klimaty 22:02, 18 sty 2013


Dołączył: 22 lip 2010
Posty: 6854
Do góry
Zeta napisał(a)

Tylko mamy jeden problem - nie znoszę różowego!!! Tylko w kffiotkach go toleruję - i to jeszcze ten delikatny! Lepiej napij się ze mną gorącej czekolady - bo mózg Ci się przez te donice wartości mego samochodu lansuje








....Sebek Ty tu nas panierkowymi utrwalaczami nie strasz tylko siem przyłącz....
Roztoczańskie klimaty 22:00, 18 sty 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Kasiek napisał(a)

Tylko mamy jeden problem - nie znoszę różowego!!! Tylko w kffiotkach go toleruję - i to jeszcze ten delikatny! Lepiej napij się ze mną gorącej czekolady - bo mózg Ci się przez te donice wartości mego samochodu lansuje






O.....napad jeszcze w pieluchach a juz policjanta mamy...


Policjant w różowym ?? Jakiś zamaskowany chyba
Roztoczańskie klimaty 21:58, 18 sty 2013


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Do góry
Sebek napisał(a)
Tylko mamy jeden problem - nie znoszę różowego!!! Tylko w kffiotkach go toleruję - i to jeszcze ten delikatny! Lepiej napij się ze mną gorącej czekolady - bo mózg Ci się przez te donice wartości mego samochodu lansuje






O.....napad jeszcze w pieluchach a juz policjanta mamy...
Roztoczańskie klimaty 21:56, 18 sty 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Sebek napisał(a)
Tylko mamy jeden problem - nie znoszę różowego!!! Tylko w kffiotkach go toleruję - i to jeszcze ten delikatny! Lepiej napij się ze mną gorącej czekolady - bo mózg Ci się przez te donice wartości mego samochodu lansuje







Sebek lans teraz bardzo w modzie hahahahaha
My siem tu wszystkie lansujemy
Roztoczańskie klimaty 21:55, 18 sty 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Tylko mamy jeden problem - nie znoszę różowego!!! Tylko w kffiotkach go toleruję - i to jeszcze ten delikatny! Lepiej napij się ze mną gorącej czekolady - bo mózg Ci się przez te donice wartości mego samochodu lansuje





Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies