Sebek, dostań kota, lubię koty, zwłaszcza rude. Nic nie mam, mam tylko to narazie co rankiem cyknęłam bo zaraz pojechałam, byłam nawet pod Toruniem, ale nie swoim samochodem zaraz wkleję, nocką wróciłam i z burzą
Cis trochę za mały, przymierz go. Moje w 6 lat urosły sporo. Kulki możesz leciutko przyciąć. Jak troszkę podmarzną im młode przyrosty, to wiosną i tak sie przycina, więc przytnij teraz żeby ładnie wyglądały.
Gosiu, jak byłam u Ciebie latem to było ślicznie. Jeśli chcesz zimozielone i w większych skrzyniach to mam dla Ciebie propozycję. Trzeba zakupić w drewnianych sklepach skrzynie drewniane róznej wielkości i w nich komponować nasadzenia jak w gruncie. A na słupy i balustrady dać tylko skrzynki lub śliczniutkie doniczuszki z Bronisz
Można zbierać w lesie korę, szyszki. Leśniczy nigdy mi nie zabronił ale ja zawsze uzgadniam z leśniczym potrzebę wykorzystania kory z lasu pozostawionej po wyrębie czy zwózce drewna.
Najlepszym sposobem okrywania róż piennych jest tzw. "cukierek".
Wbijamy palik, owiązujemy różę włókniną lub inną mocną tkaniną, sypiemy ziemię i zawiązujemy u góry.
tworzy się ochrona miejsca szczepienia z ziemi.
Dwie osoby powinny to robić bo niewygodnie jednej.
Ziemia jest najlepsza. Ten sposób stosują w ogrodzie botan.