Po przekwitnięciu wstawiłam pelargonie do piwnicy, teraz je przyniosłam, oczyściłam z suchych liści, podlałam i postawiłam na parapecie
Poczekam aż wyrosną im nowe przyrosty, poobcinam i je ukorzenie, starą roślinę mateczną trzeba wyrzucić, bo będzie słabo kwitnąć, tak to teraz wygląda
a takie pelargonie min próbuję rozmnożyć