była o paproci z gór wysokich to teraz jeszcze raz moja pierwsza paproć którą zdobyłem drogą wymiany za inny ówczesny rarytas białą skabiozę (bo było to w okresie bratniego sojuszu..) teraz wszystko już jest dostępne za jedno kliknięcie(plus przelew)
a na imię miała Irina -niby zwykła leśna a ZSRR się rozpadł, mur obalono a ona ani jednego odrostu nie wypuściła nożem ją musiałem straszyć tak zwzięta komsomołka była
Toż się uśmiałam Twoje "trojaczki" widziałam Przystojniacy !
Kiedyś może i ja pokażę moich "bliźniaków" he he
Celinko "łażąc: po Twoim ogrodzie we floksach utknęłam na dłużej.
No nie wiem - floksy, goździki brodate - tak mnie rozczulają pewnie tęsknota do babcinych ogródków, gdy się dzieckiem było !
Celinko, zdaje się że masz róże Harknessa, napisz jakie wrażenia ?
Grażynko wstawię Tobie tutaj fotki a odpisze na prv
Kiedyś już je wklejałam, ale nie mam pojecia na której str. szybciej będzie jak tutaj zrobie to jeszcze raz
Mariusz.. miałam dziś takiego listonosza 4 metry od okna siedział.....
Następny piękny strzał, jak wy to robicie . Przy okazji witam serdecznie, ciężko mi ostatnio dotrzeć do forum, ale myślami jestem z wami
Mój karmnik słabo jest odwiedzany, czasem sporadycznie zjawi się sikorka, no ale jest ciepło i brakuje śniegu, a to wszystko tłumaczy.
To z 30 stycznia - kilka wróbli, mazurków i sikorek. Przylatują dzwońce, czyże (żerują w żywotniku z szyszkami), kosy oraz gile (jest ich w okolicy sporo).
A jaką masz teraz fryzurę? Próbuję sobie ten wiaterek we włosach wyobrazić
Że też Ci się chce te hiacynty przenosić
Ja w Twoim wieku śmigałam na łyżwach piruety Ale narty? nieee. obce mi to jest.
Fryzurę ?? Identyczną Kiedyś miałem długie włosy, ale się kręciły i strasznie mnie to wkurzało
Z hiacyntami to większy problem mam teraz z utrzymaniem ich w pionie - ale nie ma źle
A dzisiaj jestem po drugiej lekcji - i ostatniej Instruktor powiedział, że na oślej już za bardzo nie mam co robić i że na stoku już sobie poradzę - ja też mam taką nadzieję Ale kiedy się o tym przekonam nie wiem - ale kiedyś na pewno
Na razie muszę Was zostawić - ale za to jutro piąteczek!!!
A czy u Was też tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle śniegu naje........nasypało????
Tak! I przyszli goście!Kawę zrobiłam,po mych oponkach ....puder zobaczyłam!
Ale nie żałuję, niech idą na zdrowie!
Studentom wiele się mieści i w brzuchu....i w głowie treści!
Teraz spacerek obowiązkowy......może znajdę gdzieś zgubioną talię?
Miłego wieczoru!
A widok tej rabaty zawsze będę przywoływać, kiedy będę miała ochotę ,żeby cosik kolejnego upchać... Bo to po prostu czasu trzeba !!... Dojrzałe rośliny zawsze zrobią efekt.. A małe boroki po prostu muszą swoje odczekać i urosnąć
Achhh . Czemuż ja taka niecierpliwa jestem ???
Florowit w dłoń !!
Dziewczynki Aniołki Wy moje .. Po prostu słów mi brak ,że tak znosicie moje kaprysy i podsyłacie mi tyle pzecudownych pomysłów ... Dzięki ,dzięki wielkie Juzinko, Monisiu , Toszko,Gosiu Joanno, Madziu i Nieszko
Może w takim razie w ramach rewanżu zaproszę na ciasteczko ( to te słynne u nas ciastka z Kochłowic )
To nazywa się " krówka " ..... Smacznego ....,. wiem ,że powinien być pączek .. Ale dla Wyjątkowych Pań - wyjątkowe ciacho