Aniu - witam . I od razu z pytaniem stratuję. Czy Twój żwirek jest płukany - rzeczny, czy tłuczony/ łamany. Chodzi mi o to, czy ma ostre krawędzie? U nas mamy taki - niestety - płukany i niestety "pływam" w nim... I nie wiem jak go usidlić i zagęścić, bo on jest z tych okrągłych...
Halinko,Bożenko,piękne ukłony dla Was za takie wesołe kwiatki!
Elizo ,Dajano......witam również po staropolsku....czapką do ziemi!
Wiosny wyglądamy,a za oknem śnieżyca,
Postawiłam koszyk z żonkilkami!
Nie patrzę co za drzwiami....
to co na stole zachwyca!
Miłego wieczoru Wam kobietki!Mam dla Was też jakiś miły akcent!
Bogusiu mnie też się marzy
...ostatnie twoją bajeczkę o ślimaku przeczytałam i bardzo, bardzo przypadła mi do gustu taka prawda życiowa w niej zawarta...
A mnie w tym roku nie udało sie spotkać smakowitej Płomiennicy zimowej, zimówką aksamitnotrzonową również zwaną
Wypadałoby soldniejszy rekonesans zrobić
Ja nie chcę czarować tej wiosny, ale dziś mnie zatkało, gdy zobaczyłam kaczeńce w strumyku. Sprawdzałam w ubiegłorocznych zbiorach i takie kaczeńce mam na zdjęciu z 5 marca!
Aniu...dziękuję...u mnie wisienki już "wyszły"...uwielbia je córcia...w szczególności powidełka i torciki czekoladowo -wiśniowe...robiłyśmy je co tydzień.