Ogrody w stylu japońskich cechuje minimalizm, czyste, sterylne linie, charakterystyczne gatunki (bonsai z cisa lub sosny, azale, hosty, karmniki ościste zamiast mchu, trawy, turzyce, klony palmowe i japońskie, miłorzęby, pnącza, bambusy
Jeden fragment ogrodu powinien być dominujący np. z formą bonsai albo klonem palmowym, głazami i okrywowymi lub formowanymi roślinami, ciętymi w "chmury". Samo wyżwirowanie części ogrodu nie da takiego efektu, tym bardziej że nie opisałaś tutaj roślin.
Hehe dlaczego mam Cię mordować
Przecież po to tu jesteśmy żeby mieć inspiracje i trochę pościągać od innych fajnych pomysłów ...ja też od niektórych troszkę ściągam hihihhi
a nie pamiętam! Mało spostrzegawczy człowiek jednak jest!
No wiesz co! Moja krwawica, nad tą kopią się naprawdę namęczyłam i ze strachu że jednym nieuważnym pociągnięciem pędzelka zepsuję kończyłam ją przeszło rok : )
oops! No bo ja nie przypuszczałam, że sama namalowałaś! Jak bym wiedziała, to bym sobie na nią popatrzyła. A dlaczego akurat to dzieło wzięłaś na warsztat?
tę trawę kupiłam.......nikomu jej nie polecam, jest okropna!
Masz rację, bardzo ekspansywna, widziałam co poczyniła u sąsiadki, ale kolorek ma ładny.
ale to nie jest holcus mollis tylko phalaris arundinacea picta! Mam obie i faktycznie ta ze zdjęcia ekspansywna, ale ładna. Wsadziłam ją w opakowanie co zostało po bambusach i będzie siedziała w jednym miejscu. A holcus jest znacznie mniejsza i troszkę się rozrasta, ale znacznie wolniej i po powierzchni, a nie rozłogami pod ziemią.
Leciutkie opóźnienie ...
Mój kaktus Bożonarodzeniowy zdecydował się zakwitnąć chyba na ....Walentynki
Prawidłowo ci kwitnie ten kaktus, bo to Rhipsalidopsis, czyli kaktus wielkanocny, często mylony jest z kaktusem bożonarodzeniowym. Ma jednak nieco inne kwiaty i układ gałązek. Liśćmi też się różnią.
Dzięki tobie obejrzałam swojego i dostrzegłam pierwszy pączuszek. Jedyny
To ryzykowna roślina ze względu na niepełną mrozoodpornośc.
Mnie poniosło podczas zwiedzania Hortulusa w Dobrzycy i kupiłam.
Na szczęście jakoś sobie radzi, zimą siedzi pod stroiszem iglastym.
Małgosia a na tą się nie skusiłaś ale i tak dobra wszelakiego (i bardzo ciekawego) zgromadziłaś
Ogród jest moją pasją. Praca w nim mnie relaksuje, odpręża i dostarcza mnóstwo radości. Swój ogród tworzę od pięciu lat i nie wiem czy kiedykolwiek uzyska on skończoną formę, bo jak wszyscy szaleni ogrodnicy lubię przesadzać rośliny z miejsca na miejsce.
o kurde po tym mogę śmiało się podpisać -mój rekord to 5 przeprowadzek roślinki mojego wzrostu
jeszcze przed pracą przyszła pufka (błyskawiczna realizacja!) rozpakowałam i chyba mam chetnego na miejscówkę zobaczcie
A niech mnie kule biją....
Ale KULA....!!!
A donice przed firmą świetnie się prezentują...nawet ze szronem.
Powiedziałabym, że ten szron robi jeszcze bardziej interesującymi...
dla mnie bomba...