Jeszcze raz się przyjrzałam rysunkowi Masz tam azalie i rh - może je zostawić jako głowny akcent i podsadzić np. wrzosami w większej niż teraz ilosci, do tego jakieś iglaczki (choć nie wiem czy dla rh to dobrze miejsce bo chyba słoneczne). z obeliska przyciąć w stozek (choć on już stożek jest, ale go ciut przykrócić). Dobra już się nie wymądrzam - jak coś wymyślę to pewnie znowu napiszę

Witaj Aniu u mnie.
Lilie oczywiście znajdą nowe miejsce, nie wyrzucę. Z tym obeliskiem, to tak właśnie myślałam, że trzeba by ciąć.
A z tym słońcem to tak pół na pół - to jest północna (lekko północno-zachodnia) ściana garażu. Cień przez większą część dnia sięga prawie do magnolii, na całości słońce jest późnym popołudniem. można by więc te jałowce zastąpić rh.
No a wierzba jest co roku króciutko cięta... Ale może by tak spróbować ją trzymać krótko i po prostu ciąć kilka razy?

Nieszko, tyle widać spod śniegu. Jeszcze akurat też przysypało wózek który mąż przywiózł z pracy do pospawania

A ta tyczka w narożniku po prawej to taki znak ostrzegawczy, żeby nie wjechać przy manewrowaniu samochodem

Ania, a co z magnolią? Na razie jest malutka ale widać że się rozrasta też na boki - wrzuciłam ją sobie w google i wyczytałam że ta co masz dorasta do ok 3 metrów - na boki pewnie też sporo... Magnolie nie lubią przesadzania. Jak ją tam zostawisz to ona jedna zarośnie całą rabatkę A swoją droga magnolie są piękne

No i im bardziej się przypatrujecie, tym wyraźniej widzicie co ja tu nagrzebałam....
A już gdzieś chyba pisałam, że z tą rabatką to najgorszy problem mam...
Chyba tu jakiegoś cudu potrzebuję, albo pogodzić się z jakimiś stratami.
Coraz gorzej to wygląda. Przez tą ciasnotę azalia gibraltar ma chyba tylko jeden pąk kwiatowy, bardzo wymizerniała - właśnie ją sobie dokładnie oglądałam, jak z dziewczynami na dworze trochę byłam.
Im więcej o tej rabatce myślę, tym bardziej mi się płakać chce...

A może by tak założyć, że zostaje tylko magnolia i j.obelisk.
I pod tą magnolią może coś niskiego, tak max do 50cm dorastającego?

Ostatnio bardzo mi się podobają rabatki biało-fioletowe, albo biało-różowo-niebieskie.
A moją listę "chciejstw" zaczynają białe i fioletowe pierwiosnki ząbkowane.
Może w takiej kolorystyce coś by się dało dookoła magnolii pokombinować?

Witam Musiałam coś napisać jak tu zajrzałam. Nie wiem dlaczego , ale małe miejsca czy placyki na ogródek zawsze kojarzą mi się z przydomowymi ogródkami w Niemczech , Holandii czy Belgii. Moim zdaniem powinnaś ograniczyć liczbę gatunków na Swoich małych rabatkach. Nie wiem czy dobrze podpowiadam, ale to mi właśnie przychodzi do głowy.

podsyłam linki do zdjęć jako inspirację, zawsze coś można podpatrzeć , choćby jeden czy dwa elementy


http://media-cache-lt0.pinterest.com/192/02/07/2a/02072adb827145c00e8f9ea1c5f66c76.jpg

http://blogimages.bloggen.be/detuinvanginette/1123117-5dee551192b05d69bc4c7d5931a2ca82.jpg

http://www.tuincreatie.nl/wp-content/gallery/renovatie-tuin-aan-het-water/renovatie-tuin-krommenie-20.jpg

http://www.hovenier-weetjes.nl/assets/stucadoorweetjes/images/articles/Moderne%20tuin.jpg

aniula napisał(a)

No i im bardziej się przypatrujecie, tym wyraźniej widzicie co ja tu nagrzebałam....
A już gdzieś chyba pisałam, że z tą rabatką to najgorszy problem mam...
Chyba tu jakiegoś cudu potrzebuję, albo pogodzić się z jakimiś stratami.
Coraz gorzej to wygląda. Przez tą ciasnotę azalia gibraltar ma chyba tylko jeden pąk kwiatowy, bardzo wymizerniała - właśnie ją sobie dokładnie oglądałam, jak z dziewczynami na dworze trochę byłam.
Im więcej o tej rabatce myślę, tym bardziej mi się płakać chce...

Aniula nie bucz... na razie to tylko ja jedna Ci powypisywałam jakieś coś tam... i nie po to cobyś buczała Patrz Aniula - zima jest, śniegu sporo - przeciez i tak nic teraz nie zrobisz... teraz masz czas na myślenie i planowanie, na zastanawianie się co lubisz i szukanie tego co by się nadawało do Twojego ogrodu - nawet dobrze, że ta zima jest bo przynajmniej JEST ten czas. Ja też jestem w "erze biało fioletowej" No masz tam ciasno i pewnie jakieś straty będą - jak to mówią "straty musza być" ale może okaże się że niewielkie albo że efekt końcowy je zrekompensuje.
Nie potrafię doradzić czy ta magnolia podsadzona czyms będzie tam dobra, przykro mi. Wydaje mi się że może się trochę za bardzo rozrosnąć.
Aż tak źle nie ma - nie musisz czekać na cud Myślę, że mądre głowy ogrodowiskowe powinny tu wystarczyć