Najtrudniejsze to zdjąć kostkę ... i ułożyć płyty ... wiem wiem trzeba najpierw poważnie nad tym się zastanowić czy aby na pewno tak będzie lepiej, może zrobić jakąś symulację no i przede wszystkim uzyskać akceptację ... A może powinnam zrezygnować z tej ścianki? Będzie łatwiej? I spróbować wtedy dosadzić tylko jakieś trawki w grupkach w kilku miejscach przy tej ścieżce?
Dobrze dam sobie czas ... i obiecuję nie działać pochopnie
Ja tam na ulicę nie mam pięknego widoku ... zresztą na zdjęciach to widać ale przyda mi się takie miejsce na pewno
Miło mądrego posłuchać
Nie wiedziałam, że tak wczesnie tnie się te klony ... ja późną wiosną sobie przycięłam więc moglam mu zaszkodzić ... zdjęć ostanio mu nie robiłam bo kiepsko w tym roku wygląda i jeszcze go prostuję trochę ... To przyginanie gałązek muszę przetestować w przyszlym sezonie
Uwielbiam Cię za ten rysunek))))))
O takich płytach myślałam już na etapie zakładanie trawnika ale eM ostudził moje zapędy ... bo on "nie będzie dwa razy robil tego samego" ... jakby to było to samo no i odpuściłam ...
Masz rację teraz już jest duuuużo lepiej niz było jak zaczynałam ... niebo a ziemia właściwie))) ... i faktem jest, że apetyt rośnie w miarę jedzenia ... jak juz udało mi się doprowadzić w miarę do porządku ogród to teraz chciałabym jeszcze aby był z pomysłem, w miarę spójny i by z każdego miejsca fajnie wygladał ... no jestem ambitna to fakt
Może inspiracje, które mam to nie moja półka ale powoli zbliżam się do okreslonego celu. Dojrzałam do tego, że nawierzchnia robi mega robotę w ogrodzie ... oczywiście nie mogę sobie pozwolić na zmianę kostki ale faktem jest, że ta ścieżka mogłaby wiele zmienić znaczy się gdyby zastąpić ją takimi płytami.
Jaki wymiar plyt proponujesz?
Z tego garażu do domu głównie przechodzi eM ... z tarasu do ścianki mamy tylko trawnik w sumie wąski pasek ... ta ścieżka, którą proponujesz z płyt mogłaby prowadzić do tarasu i ścianki bo jednocześnie skróciłaby optycznie trawnik, który jakiś nieproporcjonalnie dlugi się wydaje w tym miejscu:
Jedyne co bym zmieniła w przebiegu tej ścieżki to to żeby zakręcała przed rabatą ze ŚŚ a nie tuż przy domu/obwódce z kostki.
Monika
W sumie caly problem tkwi w tej ścieżce, która nigdy mi się nie podobała Jeszcze z tej perspektywy, którą wyżej zacytowałaś ona wygląda nawet nawet ale z tej to już nieciekawie jest
Może nie ma sensu roztrząsać jak ona powstała, czemu taki kształt i w tym miejscu ... było minęło czasu nie cofnę ... nie tylko ja decydowałam ...
Jeśli chodzi o tą ławeczkę to też bardziej pasowała mi ze wzgledu na miejscówkę koło świerka (nie lubię go ... najchętniej przesadziłabym tulipanowca w jego miejsce) ... i fakt myślałam o ławeczce pod domem dobrze, ze odłożyłam to w czasie bo teraz myślę, że ta ławeczka powinna być spójna z tą pod ścianką i ewentualnie przy świerku ... bo chyba jednak faktycznie pod ambrowcem mogłoby być zbyt mało miejsca ... A jeśli chodzi o tą ławeczkę to co ona w trawniku powinna być? czy we żwirku? Jeśli chodzi o te trzy drzewa po łuku to wydaje mi się fajny pomysł tylko takie ukrzyżowane po łuku to bedzie dobrze wyglądało? ja bym tam widziała 3 sztuki jakichś fastigiat ... co myślisz? Robinię sobie odpuszczam I gdyby były te trzy drzewa po łuku to chyba nie potrzbuję już sadzić w hortkach bo powstanie przesłona, bedzie się coś dzialo przed hortensjami ... martwi mnie tylko,że trawnik przed hortkami będzie "przeorany" w sensie straci ten fajny kształt koła widoczny z frontu a nie zmieni się widok na ścieżkę od strony tarasu ... no chyba że dam kulki tuz przed tym kołem/ściezką tak żeby optycznie zakryć to dziwne koło?