Ogrodnik Mimo Woli cd
16:24, 13 gru 2012
Nie pamiętam jak było zimno tzn ile stopni mrozu, ale pamiętam, że było zimno...... i było duuuuuuzo śniegu. Miałam kurs taternicki...... w ramach ćwiczenia z asekuracji lotnej pojechaliśmy na pagórki ćwiczyć upadki z góry i wyłapywanie na linie takiego delikwenta.... Umoczyliśmy się w śniegu okrutnie.... wtedy nikt nie miał ubrań nieprzemakających..... byliśmy jak bałwanki.... i okazało się, że autobusy nie kursują, okazji nie złapaliśmy... oj daleko i zimno było do domu i te głupie czekania na przystanku i zdziwienie, że nic nie jeździ.... Dlatego dobrze pamiętam ten dzień..... I potem zabawa w nocne powroty z imprez... w radiu teraz mówią jakie były konsekwencje jak takiego nocnego marka przyłapano.... Oj nie raz nas przyłapano ...... ale nigdy nas nie zamknięto i nie spałowano
Za to poznaliśmy wszystkie tajne przejścia, by nie iść ulicą
I forma zabawy, komu się uda wrócić do domu bez złapania
Taaaa młodość ma swoje prawa........
A starość też



A starość też
