Aleś ty biedna Elizo, ucho jest bardzo dokuczliwe, koniecznie idź do lekarza, żeby nie było powikłań; ściskam cię mocno i życzę w miarę bezbolesnej nocy!
a latarenkę chyba jeszcze jedną dokupie do pary
Dziewczyny i chłopaki - mamy bojowe zadanie
Czy mamy czekać do jutra z winszowaniem ?
Niech każdy teraz dorzuci posta krztynę
A Ty Sylwio już możesz otwierać butelczynę .
Sylwio - wielki szacun dla Ciebie za pracowitość i całokształt. Już składam gratulacje .
Dziewczyny i chłopaki - mamy bojowe zadanie
Czy mamy czekać do jutra z winszowaniem ?
Niech każdy teraz dorzuci posta krztynę
A Ty Sylwio już możesz otwierać butelczynę .
Sylwio - wielki szacun dla Ciebie za pracowitość i całokształt. Już składam gratulacje .
O to nie wesoło, Zacznij gotować pierogi,to przynajmniej w kuchni się rozgrzejesz.....Melisę też mam w ogrodzie corocznie.
Jolu przy pierogach robi się bardzo ciepło i przytulnie . Nie zazdroszczę takiej sytuacji i oby szybko naprawili. Pozdrawiam.
Na razie jeszcze się nie zabrali Stoi 1 człowiek i pilnuje czy równo spływa z pękniętej rury
Ciekawa jestem czy w sobotę i niedziele pracują, bo już zaczął się weekend...
Tymczasem wsunęłam talerz gorącego barszczu nie czekając na M. i smażę naleśniki
Zastanawiam się tylko czy wietrzyć kuchnię czy pozostać w ciepłym zapaszku smażonych naleśników i farszu szpinakowo-czosnkowego?
Zimno jest to i naleśnika jem czekając na M.
Jolu ale mi narobiłaś smaku. Podaj przepis na ten farsz koniecznie !!!