Madżenka jesteś niesamowita ! - ekstra relacja no ale przede wszystkim organizacja i ten zapał - skąd masz tyle energii ?

ja nie żałuję, bo u Pszczólki trudno by było być asertywnym przy tym grzańcu - i pewnie przy tych specjałach - zapachy przez monitor się roznoszą

fajne spotkanie

pozdrawiam

Ja dotarłam do domu około 15. Jeździłam dziś jeszcze z grupą małopolsko-rzeszowsko-kartuzką Pogoda jak na załączonych fotach !!!

Rzeszów już w drodze powrotnej do domu.
Gaby też zaraz chyba ma pociąg lub już w nim siedzi...

Dziękuję wszystkim za obecność w realu i przed kompem
Było superowo!!!


Irenka wręcza medal Madżence !!!





ognisko







dekoracje





dzisiejsze widoczki...przecinka w lesie

O mamciu,widoki przepiękne,aż dech zapieran !!!
Dekoracje baaardzo nowatorskie A wspaniałej atmoswery wszyscy chyba zazdroszczą
Pozdrawiam

Marzena2007 napisał(a)

A dziękować żałujta ludziska, że Was z nami nie było

Ludziska bardzo żałują, a nawet gotowe błąd naprawić i przybyć na zakończenie sezonu

Ehhhh - no i jak żyć????? Siem pytam??? No jak????

Strasznie żałuję, że mnie tam nie było - ale skorojuż planujecie drugie to może wtedy będę

Sebek napisał(a)

Ehhhh - no i jak żyć????? Siem pytam??? No jak????

Strasznie żałuję, że mnie tam nie było - ale skorojuż planujecie drugie to może wtedy będę

Śebek gdzieś u Was trzeba się teraz zebrać, bo brać śląsko-małopolska płacze

Piękne widoki i dziewczyny świetnie się bawiące

Super spotkanie - narty, tańce, ognisko, towarzycho i te zabójcze widoki na koniec. Pozdrawiam wszystkich uczestników

Marzena2007 napisał(a)



Ehhhh - no i jak żyć????? Siem pytam??? No jak????

Strasznie żałuję, że mnie tam nie było - ale skorojuż planujecie drugie to może wtedy będę

Śebek gdzieś u Was trzeba się teraz zebrać, bo brać śląsko-małopolska płacze

Już nawet znalazłem dla nas miejsce

Tak się zaczęło. Najpierw białe szaleństwo i występ przed kamerami (chyba jesteśmy sławni, bo jak weszłam do domu to M zaczął mi robić zdjęcia )




Takie widoki miały z góry "wyczynowe" narciarki (bo dla nas ta trasa to wyczyn)



Jeździłyśmy na kanapie! A co! (nie ma nas na zdj., nie szukajcie )