Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Jeszcze hobby czy już uzależnienie..?

Jeszcze hobby czy już uzależnienie..?

nieszka 20:30, 13 sty 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
Beatka, czymś trzeba zimowym czasem ręce zająć
Co do świerków, to chyba chodzi o to żeby te wysokorosnące w małym ogrodzie próbować ograniczać wzrostowo. A bez robienia tego sytematycznie się raczej nie da. Chociaż jak pisała wcześniej Toszka, żeby na rzęsach stanąć to srebrnego się nie ujarzmi... No ale popróbuje, dopóki będę dawać radę ciąć to będę to robić.


____________________
jeszcze hobby czy juz uzaleznienie
kraania 20:31, 13 sty 2013


Dołączył: 12 lut 2012
Posty: 1709
nieszka napisał(a)

Jak nic zasugeruje mu że możemy i podjazd od prawej strony zmniejszyć


Ooo! To jest myśl Podjazd ? Po co w ogóle podjazd Ile dodatkowego miejsca na ogród hihi
____________________
Ogród w lesie - moje miejsce na ziemi Ogrodowiskowe spotkanie Spotkanie wrzesień 2012 u kraanii zmiany zmiany u kraanii-czyli co w lesie piszczy
kraania 20:31, 13 sty 2013


Dołączył: 12 lut 2012
Posty: 1709
Dubelek
____________________
Ogród w lesie - moje miejsce na ziemi Ogrodowiskowe spotkanie Spotkanie wrzesień 2012 u kraanii zmiany zmiany u kraanii-czyli co w lesie piszczy
Toszka 21:30, 13 sty 2013


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
nieszka napisał(a)

Naprawdę, by tylko przenosił i przesadzał??? Skarb nie M.
Mój ma zasadę - posadzone, nie psuj, niech rośnie
Machniom?

Gwarantuję, że tego mojego najdalej po 3 dniach byś mi zwróciła (albo wywiozła gdzieś daleko do lasu). Taki smerf-Maruda. Jak wiosna szybko nie nastanie to ja z nim w domu zwariuję. W sezonie ogrodowym WOGÓLE się nie kłócimy. Dziwne jakieś...

A tak małymi literkami... początkowo i mój M był totalnie przeciwny(czyt. oporny!) jakimkolwiek pracom w ogrodzie. Pokazałam jak przesadzać, jak sadzić by mieć 99,9% przyjęcia i tak go to wciągnęło, że teraz mam za swoje... np. 6 razy (słownie - sześć) przesadzaliśmy takie bukszpany po ponad metr (teraz po cięciu są mniejsze...hi,hi. Jeden krzaczor ledwo we dwójkę ciągneliśmy. Ja swojego wciagnęłam w prace ogrodowe jak dziecko w zabawę, np. jak wysadzaliśmy wiąza camperdown ze skrzyni (wiąz ok 2.20) to mocowaliśmy się nielada. Sapaliśmy i gadaliśmy np. pchaj, ciagnij, ech, i och i aż sąsiadka (ta druga miła) zajrzała z pytaniem czy nie zaostro seximy się w ogrodzie.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Gosiniak 22:03, 13 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Toszka jakie ty historie opowiadasz, zaraz sobie wszystko wyobrażam i po prostu sikam w majtki, tu się nie da być poważnym, nie da się....hihihi.
____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka
Zeta 22:06, 13 sty 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Śmiechowisko a nie ogrodowisko .....no przecież faceci to małe dzieci...oni nigdy nie dorastają...
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Gosiniak 22:08, 13 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
A co do kostki to ja bym się jednak Twojej wersji trzymała, przecież jak wychodzisz z domu to i tak na lewo musisz pójść a nie na wprost, bo tam rabatka a nie furtka. A jak zrobisz te kwadraty to powstaną ci takie ścieżki naokoło prowadzące do furtki i tak tamtędy nie będziesz chodzić, bo człek mądry bywa i raczej skrót wymyśli niż będzie tak w kółko chodził. Pozdrawiam
____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka
Juzia 23:39, 13 sty 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
Gosiniak napisał(a)
A co do kostki to ja bym się jednak Twojej wersji trzymała, przecież jak wychodzisz z domu to i tak na lewo musisz pójść a nie na wprost, bo tam rabatka a nie furtka. A jak zrobisz te kwadraty to powstaną ci takie ścieżki naokoło prowadzące do furtki i tak tamtędy nie będziesz chodzić, bo człek mądry bywa i raczej skrót wymyśli niż będzie tak w kółko chodził. Pozdrawiam


O ja myślę tak samo....na skróty
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Toszka 23:49, 13 sty 2013


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
kraania napisał(a)
Nieszko a nie myślałaś o zmianach tego typu:

albo coś takiego

Jakoś nie pasuje mi całkowita likwidacja chodnika/podjazdu z pozostawieniem tylko wąskiego paska przed schodami. Moim zdaniem do wejścia powinna prowadzić ścieżka, taka na wprost. Jakoś nie widzę takiego układu, że wychodzisz z domu, masz szerokie schody przed którymi zaraz jest trawa (na wprost wejścia/wyjścia).

Nie mam jak narysować (piszę z laptopa mojego dziecka i tu dziwne programy, ale painta ni ma) ale tak sobie mysle, ze moze by dolny prawy róg kostki wykosić. Taki trójkąt. I jakies kulki i stożki posadzić dla elegancji frontu...?
Dodam, że niemały tójkąt wykosić
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Madzenka 19:27, 19 sty 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Jeju toż tu prawdziwa rewolucja, kostkę brukową już Ci dziewczyny wyrywają...
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies