Nie przejmuj się rozplenicą nic jej nie jest na moje oko. U mnie wyglądają podobnie, ale nie wszystkie, a za mokro na pewno nie mają. To zaschnięcia to głównie to co z wierzchu było zasuszone, a teraz wychodzi na wierzch. Gdy wszystkie liście będą tak wychodzić może być problem, ale poczekaj, następne powinny być w porządku

Agato z nową bylinówką na prawdziwy busz czekam do przyszłego roku, w tym zapewne zobaczę, które kolory mi zgrzytają i nie pasują. Zakładam, że za miesiąc mocno się zmieni

Ewo nowa rabatka strasznie mnie cieszy, a najlepsze jest to, że jeszcze jest nieobsadzona do końca i nawet mogę sobie kupić coś niekontrolowanego
Najważniejsze, aby tło dobrze rosło czyli moje biedne poobgryzane graby.

Jolu u mnie Rh grymasiły na samym początku, troszkę chorowały, miały plamki, od 3 lat mają ładne przyrosty zdrowe liście, ale kiepsko kwitły. Teraz już wiem, że moja gleba bardzo im odpowiada, ale muszę dostarczyć składników na zawiązywanie kwiatów bo tego im brakowało

Alka nie mam takiego komfortu z balkonem, musiałbym po dachach skakać Za to u siostry cały ogród można zobaczyć z góry... tylko ogrodu brakuje

Kasiu muszę się jeszcze dzisiaj napatrzeć bo to zjawisko trwa bardzo krótko

Olu było by lepiej gdybym miał ładne hortensje i lilie, z którymi zawaliłem

Luki napisał(a)

O mamuniu jakie wielkie piwonie, ile one mają lat, chciałbym się u siebie takich doczekać

Lukasz w ubiegłym roku przesadzałam w połowie kwietnia na to miejsce, karpy były wielkie ogromne, wykopane z dużą ilością ziemi, przewoził mi facet. miałam podzielić ale wiosną bałam się że nie zakwitną.
Mają już kilka lat to stara odmiana i ładnie rośnie. zobaczę jak nowe będą dorastały.
Zobaczysz jak szybko doczekasz wielkich.

Luki napisał(a)

No i jak elegancko się robi ja bym tam tawuły wszystkie ciachnął na jedną wielkość, niech się zagęszczają. Są z doniczek więc żadnego szoku nie mają po posadzeniu ale wiesz ja tam wszystko tnę bez opamiętania, nie mam oporów

Łukasz bardzo dobrze radzi. Wiem, że może byc cieżko się przemóc bo taka ta roślinka ładna-duża ale to tylko dla dobra

Luki napisał(a)

Jolu po trzech latach w końcu zakwitł jak powinien, miałem już na niego małego nerwa teraz mu wybaczam.

Ja na moje mam nerwa aktualnie, rosną drugi rok i grymaszą.
Mam nadzieję, że się jeszcze zrehabilitują Pozdrówka Luki

No i jak elegancko się robi ja bym tam tawuły wszystkie ciachnął na jedną wielkość, niech się zagęszczają. Są z doniczek więc żadnego szoku nie mają po posadzeniu ale wiesz ja tam wszystko tnę bez opamiętania, nie mam oporów

Luki napisał(a)

Gosiu to co kiedy jedziesz po bzy bo kto jak kto, ale ty na pewno zmieścisz.
Tak sobie dzisiaj patrzyłem i jednak mam ścisk wszędzie, ale coś jeszcze da się upchnąć dla przyjemności

Pewno bym wcisnęła, masz rację Jednak powstrzymam się bo chciałabym pewno wszystkie odmiany a to się nie uda

O mamuniu jakie wielkie piwonie, ile one mają lat, chciałbym się u siebie takich doczekać

Gosiu to co kiedy jedziesz po bzy bo kto jak kto, ale ty na pewno zmieścisz.
Tak sobie dzisiaj patrzyłem i jednak mam ścisk wszędzie, ale coś jeszcze da się upchnąć dla przyjemności

Bogusiu u mnie część żurawek też marna, widzę że poskrzypka zaczęła rządzić, ja też już jedną ubiłem

Jolu po trzech latach w końcu zakwitł jak powinien, miałem już na niego małego nerwa teraz mu wybaczam.

Paweł u mnie cały dzień padało i nadal pada, ma przestać w nocy, troszkę musiałem podlewać, ale jak na razie nie mam prawa narzekać na pogodę.
Szkodnik wypędzony problem z głowy. Mogę sadzić miskanty, róże i lawendę, tam gdzie miały rosnąć były tunele, już zasypane i pewne, że mieszkaniec unicestwiony.

Kasiu jedna osoba miała z tego wielki ubaw, ale siedziała i patrzyła przez okno

Agato ja też lubię chodzić w deszczu i po deszczu po ogrodzie

Gosiu jakieś te królowe mały kwiat mają i bure są. Wymieszałbym je z różowymi i białymi dla lepszego efektu
Troszkę byłem mokry po sesji, ale konieczne było uwiecznienie kilku roślinek
Zobaczymy jak to będzie z tą rabatą bo zawaliłem sprawę z liliami, miałem domówić cebul na dwie duże grupy, ale jakoś o tym zapomniałem i już po liliach, teraz będzie spora pustka na rabacie.

Iza trzmielina to taka moja duma, już kilka osób ze szpadelkiem się na nią czaiło

Iwonko padało to mało powiedziane, prawie cały dzień lało, a miarka wiaderkowa wypełniła się do połowy na dodatek cały dzień było 17 stopni

No i na zakończenie jeszcze raz... psioczyłem na tego różanecznika, że ma piękny pokrój, a tak beznadziejnie kwitnie, chyba każe mi zmienić zdanie




Tulipany i Rh, zaraz czosnki, później chwila przerwy zakwitną hortensje za tulipanami, a do końca roku cieszyć będą trawy i żurawki. Jestem zadowolony z tej rabaty, a przerabiana była przypadkowo
Tuje trzeba przyciąć w ekran.

Luki napisał(a)

Obecnie uwielbiam tą rabatę

Rany, ależ Ci pięknie rh zakwitły.
Wzdycham i pozdrawiam..a zdjęcie jak z katalogu

Można co nieco podejrzeć za płot


Kiedyś w miejscu starej brzydkiej huśtawki stanie pod leszczyną drewniana ławeczka w żwirku z widokiem na bylinówke i różanke



Kiedyś posadziłem tutaj 4 cebule lili... troszkę jej przybyło

Jabłonka bajkowa Nowa rabata......brak słów Luki mistrzostwo

Rh pięknie zakwitł, ale niekwestionowaną królową obecnie jest kwitnąca płasko jabłonka obrośnięta trzmieliną. Dla mnie to cudowny widok, a zdjęcia nie oddają efektu.


Rabata już w dużym stopniu obsadzona, jeszcze jeden wypad do bylinowego i będzie 90% nasadzeń Linia kroplująca na razie tylko 'rzucona' na rabate.

Obecnie uwielbiam tą rabatę

Czerwony partyzant