dokładnie to napisałam powyżej
biorąc pod uwagę 4st nad ranem być może. Wsumie wszystkie magazyny mówią ze wrzesień to najlepszy czas. Pewnie w weekend zacznę sadzić bo jak miły Bóg się nie wyrobię
nie, będzie w następnym wejściu , ale się uśmiałam Panie Bartku fajnie że Pan realizuje oczekiwania widzów Bartek przeniósł się z tablica pogody i powiedział, ze w internecie juz są komentarze, by pokazać więcej ogrodu.
a ja blondynka przypomniałam sobie, ze mam telefon z kamerą, nagrałam to wejście
Wiecie co... ja miałam rok temu sporo tulipanów na pustych rabatach. Wiedziałam, że będę sadziła rośliny, więc po kwitnieniu po prostu wszystkie cebule wykopałam. Zaznaczałam wstążeczkami kolory, żeby wiedzieć, jak je pogrupować podczas wykopywania i w tym roku wsadzę już w miejsca, gdzie na rabacie są roślinki...
powinnam zacząć sadzić i to na cito żeby zdążyć przed zimą, ale czekam bo trochę ciepło, obawiam się żeby mi cebule nie ruszyły... ale może się mylę, może one są na tyle mądre że będą czekać na odpowiedni czas....
zobacz że u mnie jeden kwitnie, w tamtym roku miał 3 kwietne wiechy w tym roku kilknaście i zauważyłam ostatnio ze pomiędzy tymi grackami które sadziłam w ty roku za kanapami jest jeden kwitnący również
na tym zdjęciu widać tworzoną rabatę z czerwca 2012
No własnie - w tej chwili mam może 1/3 docelowych roślin.. Więc muszę chyba tak pokombinować, aby cebulami poobsadzac tylko te rośliny które posadze teraz.. I zrobię z cebulwych obwódkę, przynajmniej bede wiedziała dokładnie w którym miejscu są
rozumiem o czym piszesz. jeśli posadzisz cebule na miejscu pustej rabaty to podczas dosadzania roślin niestety możesz je uszkodzić... Cebule sadzimy dość płytko 6-10cm. Pytanie kiedy chcesz sadzić rośliny 'docelowe'? Ja sadzę cebulki pomiędzy roślinami, głównie pomiędzy trawami, hostami, w runiance, za obwódkami. Czosnki rosną w i za hortensjami. Pokaż tę rabatę u siebie
było 2 wejście Bartek przeszedł spod bramy (nowego)lustra do ławeczki przy buku , a tam wielka mapa z prognozą pogody zasłoniła stożki bukszpanowe... czekam na pojawienie się szalonej kobiety!!!
aaaa piękne nowe krzesełeczko uwidziłam przy lustrze
ach niestety nie umiem nagrywać...
każdy ma chwile zwątpienia i załamania... ważne by być systematycznym i chcieć 'chcieć' nie tylko mówić że się chcę...
Mogę doradzać w obrębie roślin które znam, juki nie znam, nic nie wiem na jej temat.
Red baron jest u mnie od początku, nic się nie dzieje, co więcej rozdałam kilka sadzonek i na wiosnę też już obiecałam sadzonki. Jedyna trawą która padła to praire phire i ostnica dwa jata temu, cała reszta ma się dobrze. Póki co u nas marnie z cieniem, trochę jest cienia pod brzozami i przed thujami.
Mam tkaną 5 metrową chustę taką do tradycyjnego motania. Ostatni raz była w użytku rok temu gdy byliśmy z dziećmi w górach. Teraz ciężko byłoby Jaśka utrzymać w niej bo on jest szalony A motałam go na plecach w tzw plecaczku, wiadomo że nie wszystko można tak zrobić, ale szpadelkiem kanty da się zrobić a potem odmotać i dokończyć w parterze
Podkreślam raz jeszcze cel zdjęć to pokazać, że wielkie rośliny nie przyjechały do mnie ciężarówką i ile czasu potrzeba by na tak MAŁEJ powierzchni zrobić ogród, że wszystko wymaga pracy i zaangażowania bez względu na to co jest 'obok'..
To że mam 4 dzieci mnie nie ogranicza, wręcz przeciwnie