Ana, dzięki za fotki! Porównuję z moimi i chyba jednak mam gracki

a jak wysokie one są u Ciebie i przez ile lat im się udało tak wyrosnąć?
Co do cebulowych, to ja wszystko sadzę w koszyczkach lub doniczkach, bo co chwilę coś przesadzam, dosadzam... i tym sposobem straty wynikające z posiekanych własnoręcznie cebul są mniejsze... i nornice mają utrudnione zadanie. Ale rośliny rosną "w kupie" i niektórym to nie służy, tulipany nie przyrastają (chcociaż nie wiem czy te nowe cebule w ogóle mają taką możliwość?)
pozdrawiam i dziękuję!!