Nowe zakupy. Orliki już miały listki, więc wsadziłam je do ziemi i wstawiłam do zimnego pomieszczenia. Lilie to chyba od razu do ogrodu należy posadzić?
Agata, u Ciebie jest widoczna folia?? no to ja nie zauważyłam a Twoje oczko mi się bardzo podoba, zresztą pisałam kiedyś u Ciebie o tym. Ja tam żadnej folii u Ciebie nie widziałam.
Ja wzoruję się na oczku Kasi, bo bardzo mi się podoba, również dlatego że mi kształtem pasuje do reszty, tj korzenie większych roślin uniemożliwiają mi poszalenie z wielkością i kształetem. Za głębokiego też nie będę robić, może tylko w jakimś małym miejscu aby lilie móc wsadzić. Reszta to raczej będzie płytko.
Olga Dziękuję.
Znalazłaś lilie, a więc przebrnęłaś przez wątek.
Z murem jest problem, bo latem zarasta go bluszcz, ale zimą liście spadają. Dlatego też, za namową Danusi w zeszłym roku posadziłam świerk serbski. Na 15 sztuk, dwa niestety nie przyjęły się. Trzeba bedzie dokupić.
Tak więc ciągłe inwestycje.
Ogród to kosztowne hobby.
Przyszłam w odwiedziny,ogród tworzysz piękny muru nie zazdroszczę,ale szybko zarośnie i nie będzie w oczy kuł. Lilie podwójne pierwszy raz widziałam piekne.Będę zaglądać
Małgoś dzięki Sama jestem zaskoczona. Po prostu je wsadziłam do wody i tyle. Ania z "Malutkiego pod lasem" napomknęła żeby wrzucić do wody ciut węgla drzewnego, żeby się nie psuła. Ale... hahahahaaa zapasy grillowe się skończyły u wszystkich w rodzinie, więc woda bez węgielka. Dwa razy zmieniałam
Żeniszek to prezent od Dziecka Stwierdził, że mu się podoba obrazek na opakowaniu i "kupi" mamie Wzeszły naj naj najszybciej.
Z hortensjami - jestem w szoku. Wszyscy w domu patrzyli na mnie jak na ufoludka "po co ci tyle hortensji". Hmm w sumie nie wiem hahahahahaaa w razie czego będę się dzielić
Gardenia - już też nie mogę się doczekać bardziej spotkania niż wystawy. Salmą Hayek przez tydzień się nie stanę, ale znajomi twierdzą, że jestem sympatyczna (i skromna hahahahahaaa )
Hahahahaaa no same ++++, tylko nie wiem jak eM zareaguje na taką profesję swojej żony
Nasiona - odkryłam wielodoniczki, bo wcześniej zrobiłam im mini szklarenkę z dużego pojemnika z Ikei. Przeniosłam je do pokoju (super to wygląda ), bo w nim po prostu jest cieplej niż w pomieszczeniu, w którym stały przez tydzień. Ciut ograniczę podlewanie - będę lekko zraszać. Zobaczymy co dalej, ale chyba nie jest źle, bo wychodzą kolejne JUPI :kupna werbena, ryż ozdobny, no i lawenda oraz darowane rozplenice - choć te ciut wolniej. Może coś w genach po Tacie przejęłam
Aaaa kupnej lawendy i werbeny nie stratyfikowałam - nie posłuchałam Przemka - rosną. Werbena darowana chłodzi się na balkonie od 23 stycznia.
Hiacynty - bardzo ładne kwiaty, ale zapach mnie powala na łopatki. Lilie tak samo. Lawenda w domu, to też nie dokońca moja bajka. W ogrodzie mi to nie przeszkadza, bo zapach po prostu "idzie" w siną dal
Hortensje - trzymam za nie kciuki, ale tylko troche, żeby nie pomyślały sobie, że mi na nich zależy
Przeniosłam do cieplejszego pomieszczenia, jest też większe okno. Przeszłam na tryb zraszania
Hortensje - "nie dziękuję"
Ja mam sporo szkólek w okolicy ale i tak wszystkiego nie dostanę wiec dużo kupuję w internecie np lilie szczególnie martagony, powojniki , krokusy jak są tańsze, no i róże bo odmianowo pewne. Mam swoje sklepy w których zdarzaja sie małe pomyłki ale to wliczam w ryzyko i ogólnie jestem zadowolona z zakupów w internecie.
Pięknie no ja to na kartce rysuje to potem zeskanuje i wstawię.
Fizycznie pewnych rzeczy wykonac nie można. Drzewo po lewej stronie po prosty tam nie wejdzie. Jest za mało miejsca ledwie wchodzi tam większa donica produkcyjna.
Dziekuje za odwiedziny . Maz bardzo chciał to oczko włożył w to trochę pracy no i kasy więc szkoda niszczyć tak od razu . Posadze w nim tylko lilie wodne. Na zdjęciu tego nie widac ale z tej skarpy spływa woda i jest taki przyjemny szum
Można je dosadzać wszędzie ,ale trzeba się liczyć,że tworzą z roku na rok większe kępy i okazale i więcej kwiatów .
To nie lilie,że tylko cebulka mała.
Wiem, wiem jakie to czekanie na zamówione kwiatuchy jest
Ale cóz warto,
Już sobie wyobrażam,jak będziesz miała pięknie liliowo.
Będę zaglądać i podziwiać
U mnie dużo połączeń jest liliowcowo- liliowych
Ten ciemny to Liliowiec Ed Murray
Zawitka trudno mi powiedzieć na jaką wysokość bo robię to na wyczucie, ale tak ponad 10cm trzeba zostawić
Violu najpierw czosnki, później lilie zakwitną przed hortensjami po czym pędy z lilii schowają się na kwitnącymi krzewami. Myślę, że się sprawdzi to połączenie tym bardziej, że za hortensjami wiosną lilie będą miały sporo światła by ruszyć
Edyto i to jest ciekawy pomysł, chociaż teraz będzie mi brakowało turzyc bo 8 już mam, ale to raczej nie będzie wielki problem. Fajny pomysł
Nasiona monardy kupiłem w pracy, klienci się o nią pytali więc szefowa kupiła
Nasiona stipy będę miał dopiero w środę teraz mam jeszcze urlop
Dziękuję za uznanie moich kompozycji bylinowo-cebulowych
Jestem zachwycony tym połączeniem najzwyklejszej cebuli z ubiegłego sezonu oraz innych takich bylin jak kocimiętka, jeżówka, lilie, werbena. Pozdrawiam Paweł
Trochę szkoda tego rododendrona, ale kolejnym razem muszę zwracać uwagę na mrozoodporność tych roślin albo okrywać.
Ja też dopiero się rozkręcam ogrodowo. Zamówiłam tylko lilie, nad różami jeszcze się zastanawiam, a siać będę za tydzień.