Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Katkak 22:05, 03 mar 2016


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Ok, to też jeszcze poczekam. Podobno we wt ma być +15???
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
lindsay80 22:15, 03 mar 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Dzięki Łukasz za porady, zatem wstrzymuję się z sadzeniem swoich nabytków cebulowych. Moje lilie też powędrują między hortki, mam sporo cebul, które w zeszłym roku rosły przy serbach i jesienią je wykopię i przesadzę również w hortki, jak mi je nornice nie wyżrą to już będzie spora kolekcja.
____________________
Tu ma być ogród :)
Luki 09:11, 05 mar 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Agnieszko jak się zarażać to tylko dobrymi 'wirusami' ja muszę sam pilnować ogrodowych wydatków i nie raz mam chwilę zapomnienia

Kasiu ja dzisiaj chyba wszystko będę ciachać bo słoneczko świeci i jutro ma być ładnie to cięcia zaschną, a na tydzień niestety już gorsze prognozy

Edyto ja na swoje tegoroczne nabytki czekam, ale nie śpieszy mi się do tego by już przyszły bo mam własnych sporo do wsadzenia
Lilie w hortensjach będę sadził u siostry... chociaż przypomniało mi się, że jesienią też posadziłem w hortensje
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 09:13, 05 mar 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Dzisiaj pogoda zapowiada się wyśmienicie koniecznie trzeba to wykorzystać na miedzian i dokończenie cięcia leszczyny, jak czasu starczy to dalsza część porządków bo bałagan na rabatach jest już irytujący
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
wojtas2101 09:17, 05 mar 2016


Dołączył: 24 wrz 2012
Posty: 1762
Łukaszu,
Pisałeś mi że do donic coś zwiewnego zawsze sądziłem rozplenice vertigo i coś zielonego w nogach a do mniejszych jeszcze nie mam pomysłu.
Narazie tyle jadę walczyć z gałęziami i korzeniami bo pogoda zapowiada się całkiem nieźle.

____________________
Ogród przydomowy - Hosty Wizytówka-Ogród przydomowy-Hosty
Luki 10:10, 05 mar 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Wojtku do dużych donic możesz wsadzić Veritigo z czymś zielonym jak piszesz do mniejszych lub tych węższych jakieś turzyce kwestia znalezienia już troszkę większych roślin i jeszcze dodać do kolejnych tych mniejszych donic coś kwitnącego w jednym kolorze. Czyli podzielić donice na 3 grupy rozmiarami. Myślę, że będzie to ciekawie wyglądać
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 22:25, 05 mar 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Chciałem dzisiaj jakieś zdjęcia zrobić, ale walczyłem z wielką leszczyną, miałem ją troszkę skrócić i przerzedzić, a jakoś tak wyszło, że prawie znikła robiąc sobie ogromny bałagan i tworząc ooogromną stertę gałęzi. W międzyczasie poszedł miedzian w obroty, wyciąłem rozchodniki, kilka hortensji i to co mnie zdenerwowało po drodze.
Chyba widziałem dzisiaj krokusy, ale muszę się jutro upewnić.
Rąk nie czuję, dotleniłem się sporo, ale mimo to jakieś zmęczenie materiału odczuwam.
Jutro zdjęcia, chociaż nie ma za bardzo co pokazywać
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Zielona 22:40, 05 mar 2016


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
...najfajniejsze jest to uczucie odurzenia powietrzem Policzki mam pąsowe jak dziecko, które wróciło z podwórkowego szaleństwa.
Leszczyny nie żałuję. Nie żałowałam też mojej Nigry sadzonej jesienią za łukiem hortensjowym. Ciachnęłam dzięki Tobie. I mam nadzieję, że doczekam się takiej korony jak u Twoich
Nallar 22:45, 05 mar 2016


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Mnie dzisiaj grabie też nie chciały słuchać i strasznie mnie zmęczyły Brak treningu czy co ?
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Luki 22:46, 05 mar 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
MartoPowietrze fakt najprzyjemniejsze i mimo zmęczenia spać mi się nie chce, ale znalazłem ciekawy długi filmik o postrzeganiu prawdy i fałszu, w sam raz na wieczór.
Leszczyny mi nie szkoda, ale do teraz czuję ją na twarzy dokładnie na środku od czoła przez nos po brodę jak dostałem z rozpędzonej grubej gałązki jak z bata. Podobno zabawnie wyglądałem chwilę po ataku

Ewo u mnie inne powody, ale to nie miejsce i czas na takie sprawy jak to się mówi Chociaż grabie trzymały się mnie do upadłego, skończyłem grabić trawnik po 17.
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies