Jak wyrzucę szklarnię..to mam gdzie zasłonić zabudowę sąsiada A tak mi szklarnia zajmuje miejsce... i nic się nie mieści by zasłonić.. Jak pomiędzy płotem a szklarnią, to szklarnia cały dzień będzie w cieniu... zresztą warzywniak jest i tak pół dnia w cieniu.....
A w nowym miejscu coś posadzę gęstego by zasłoniło szklarnię.... i nie będzie jej widać z żadnego miejsca w ogrodzie....
Tak sobie myślimy.. jutro miarka.... coś do przymiarki i zobaczymy jak to się będzie komponowało....
Widok bez szklarni./. sprzed 2 lat.... szklarnia wystaje przed płotek o ponad metr..... Jodełki w tle już są wysokie i gęste.... żywopłot po lewej zmarzł... ale posadziłam (do wysokości szklarni czyli do płotka warzyniaka ) szmaragdy....
I ze szklarnią w tym miejscu...
Pewne na 100%, że lepiej bez tej szklarnii ...... jutro trza sprawdzić o ile gorzej (bo na 100% nie lepiej) będzie za ogniskiem.... Ale tam możemy jązamaskować.... widoki na rzeszów.. teraz fajne, ale chałupy siebudują.. i za kilka lat możemy ic hza dużo nie mieć.. wtedy budujmy na strychu wieżyczkę-obserwatorium
Kiedyś znalazłam ok 30 szt.w ziemi pod pięknotką która zaczęła mi schnąć (wtedy nawet nie wiedziałam co to jest...)ale żeby aż taka ilość ....to cały ogród może zniszczyć.Teraz jak widzę te "fruwajce" które chcą złożyć jaja to ganiam je jak tylko mogę.
W ogródku nic się nie dzieje poza tym że rosliny zmarniały. Muszę znaleźć chwilkę na wycięcie liści bylinom, zastanawiam się tylko czy wszystkim. Zawsze zostawiałam liście ale nie wiem czy to dobrze.
Mam parę zaległych zdjęć sprzed przymrozków kiedy rośliny jeszcze fajnie wygladały.
Własciwie prawie nie ma szans by zrobic ptakom zdjecie i by one o tym nie wiedziały. Zawsze widzą i nie zawsze sie boją a jak jest duży mróz i trudno o pokarm to już robiłam tak że sypałam ziarno na parapet i tylko szyba nas dzieliła, zresztą takie zdjecia robiła teraz na jesieni Agacia i też sie bardzo nie bały.
A ten portret robiony na szybko w prawie 2 dni Tak po prostu dla siebie rysowany...uczę się jeszcze przecież Chyba jak dla mnie jeden z najlepszych do tej pory, które mi wyszły
Tylko, żeby portrety nie stały się ważniejszym tematem na moim wątku niż mój ogród w końcu to portal o ogrodach
Bardzo piękny, próbowałeś rysować rośliny ?
Oczywiście, że próbowałem, w końcu w klasie technicznej na profilu arch. kraj. musieliśmy rysować... niestety wszystkie rysunki pozostały w szkole...pani nie chciała mi ich oddać nie były zbytnio dobre jak na mój obecny poziom...podkreślę, że obecny również nie jest za dobry spróbuje może za jakiś czas, to się "pochwalę"
Jak fajnie, że wiem gdzie pieniek stoi Inaczej się patrzy na zdjęcie jak się zna realia
pozdrawiam (y
Joluś jest troszkę w innym miejscu .Na zime zawsze laduje przed kuchennym oknem ,po lewej stronie od drzwi wejściowych. Muszę miec blisko żeby zdjęcia robic.
A ten portret robiony na szybko w prawie 2 dni Tak po prostu dla siebie rysowany...uczę się jeszcze przecież Chyba jak dla mnie jeden z najlepszych do tej pory, które mi wyszły
Tylko, żeby portrety nie stały się ważniejszym tematem na moim wątku niż mój ogród w końcu to portal o ogrodach
Taa ptaszki cudne a ogarnianie Twojego wątku trochę czasu mi zajmie...
Ale co tam...ja uparta jestem i dam rade te 1366 stron przelecieć )
Pozdrawiam i witam
Witaj Magdo. Ja bym się nie podjęła przeczytania tylu stron. Lepiej obejrzyj wizytówkę i dalej juz na bieząco. A masz swój wątek?????Pozdrawiam serdecznie.