gierczusia napisał(a)

Ojjjoj widzę, że na wiosnę zakupy się szykują... Ale będzie się działo pozdrowionka aaa.... Zawsze się zastanawiam skąd ta Anita bierze na to wszystko czas????

...oj Elu...ja chyba na wiosnę nerkę będę musiała sprzedac żeby to wszystko sfinansowac......też podziwiam powera Anity...

W przedsylwestrowy wieczór szczęścia życzę wiele
Wam ogrodowiskowi moi Przyjaciele.
Niechaj w Nowym Roku sprzyja Wam pogoda
świeci cudne słonko, z nieba spada woda.
Byliny niech kwitną cudnymi kwiatami,
drzewa hojnie obdarzają swymi owocami,
na grządkach warzywnych zbiory będą duże ,
przez rok cały niechaj kwitną storczyki i róże.
Życzę zdrowia i pieniążków na wydatki nowe
oczywiście przede wszystkim na te ogrodowe.
Miłych wielu spotkań, wycieczek bez liku
podziwiajcie też ogrody Holendrów, Anglików,
a gdy wrażeniami ktoś będzie zmęczony
w wolnej chwili niech obejrzy me rododendrony.
I każdemu jeszcze zycze takiej sposobnosci
by był gościem , lub by innych w swym ogrodzie gościł.

Piękne te mebelki Ale ja już nie mogę się doczekać realizacji projektu.

baraga1904 napisał(a)

...tak Sebek...oczywiście że o poduchy mi chodziło i siedzisko miękkie...
...zapytam Madżenki...

Aga ja mam chińskie , tak sztuczne, że nawet desz po nich spływa w 30 min po deszczu są suche i jeszcze mam w komplecie drugie pokrowce na zmianę ...
Nie chowam ich na noc do domu, bo są za duze, tylko małe poduchy bo mi wiatr rozwiewa je po całym ogrodzie Meble też juz w czasie wiatru po ogrodzie latały

A ja wszystkim życzę uśmiechu:
Niech od stycznia po grudzień,
Przez dwanaście miesięcy
uśmiechają się ludzie.

pozdrawiam Beata

Do Siego Roku

W NOWYM ROKU 2013
RADOŚCI, ZDROWIA, ZROZUMIENIA, ŻYCZLIWOŚCI, CIEPŁA RODZINNEGO
i OGRODÓW WCIĄŻ PIĘKNIEJSZYCH
życzę

Agus........

Tylko tego co najpiekniejsze, najradosniejsze, najbardziej skrywane....na NOWY ROK!!!!!!
.....i realizacji wymarzonego ogrodu za ktory mocno trzymam kciuki!!!!!!!!
caluje Betyska

Szczęśliwego Nowego Roku spełniania marzeń w nowym roku

Marzena2007 napisał(a)



...tak Sebek...oczywiście że o poduchy mi chodziło i siedzisko miękkie...
...zapytam Madżenki...

Aga ja mam chińskie , tak sztuczne, że nawet desz po nich spływa w 30 min po deszczu są suche i jeszcze mam w komplecie drugie pokrowce na zmianę ...
Nie chowam ich na noc do domu, bo są za duze, tylko małe poduchy bo mi wiatr rozwiewa je po całym ogrodzie Meble też juz w czasie wiatru po ogrodzie latały

...jeszcze nie zdażyłam do Ciebie zajrzec z zapytaniem aTy już jesteś... dobrze wiedziec co i jak z tymi poduchami bo M. jakiś w tej kwestii niedowiarek i pyta czy po pierwszym deszczu nie zgniją i trzeba będzie wyrzucic...też nie będę ich chowac do domu...a z tym wiatrem to chyba będę miała podobny problem bo u mnie cholerne wywietrzysko...nawet duże donice wywracało