W czasie deszczy Wiesia wyłączyła sterownik a teraz kluczy nie możemy znaleźć żeby włączyć nawadnianie. Wicio został zawezwany z zapasowym kluczem, zaraz właczymy nawadnianie
Powiem, że nie chciałam być zbyt nachalna w tych zdjęciach, zapomniałam zrobić boskie koszyki na tarasie i wiele innych wspaniałaych ujęć. Zdjęcia nie oddają tego, co widać w realu. ogród w rzeczywistości jest jeszcze większy
Dzięki Tyno za miłe "babskie" rozmowy i możliwość odwiedzenia twojego prywatnego "raju"...
Kochani wróciłam dziś wspomnieniami do czasów cięcia jałowca i wierzcie mi, gęba mi się śmieje od ucha do ucha, że takich cudownych ludzi spotkaliśmy na swojej drodze.
Przeczytałam od deski do deski całą relację, obejrzałam film.
No to wszystko było niesamowite, jakby mi to się śniło, a było naprawdę. Duża Buźka dla wszystkich.