Wersja druga



Duże zielone kółko - biała magnolia
fioletowe kółka - lawendy
bordowe kółka - róże MW i WS
dwa zielone mniejsze kółka - Miscant ML
dwa fioletowe kóła - hortensje Candel Light i Pink Diamont
dwa ciemniejsze różowe kółka róża LdV
dwa jaśniejsze różowe kółka róża Garden of Roses
duże beżowe kółko - rozplenica hameln
małe żółte kółeczka - przywrotnik ostroklapowy
Nadal nie ma zimozielonych

AlinaP napisał(a)

Alina przepiękne masz łany narcyzy

Trochę mnie przestraszyłaś tą kocimiętką kubańską. Posadziłam niedawno sadzonkę na różance, ale nie miałam pojęcia, że tak się rozłazi(nigdzie takiej informacji nie widziałam). Sadzonka z bliska wygląda zupełnie jak u Ciebie.
Na razie wygląda tak (daj znać jak zobaczysz, to usunę zdjęcie)

Dla Darii

Miskanty ML dwuletnie i lawenda Grosso . To październik wiec lawenda już przekwita

Trochę wiosny i u mnie:

Myślałam, że epimedia nie przeżyły zimy. zasugerowałam się tym, że w miejscu ich posadzenia dosyć długo nie było żadnych listków. Pierwsze optymistyczne wieść, że mogą żyć, napłynęły z ogrodu Antracytowej Zuzanny

Wreszcie i u mnie się obudziły. Miejsce ich sadzenia oznaczyłam patyczkiem hortensji.



W ubiegłym sezonie do ogrodu zawitały tez odmianowe kukliki. Dzieliłam je po zakupie na mniejsze kępki. Dobrze przezimowały i ładnie przyrosły.



Kilka lat temu mojej ogrodowej miodunce groziło wymarcie. Znalazłam jakieś jej resztki i wsadziłam w bardziej przyjazne miejsce. Odrodziła się z niebytu.



Sadzone rok temu w kilku miejscach nowe odmiany wyższych szałwii udało mi się odnaleźć w dwóch miejscach. Wciąż poszukuję jeszcze czterech.

W sobotę dostałam od sąsiada 4 dość spore cisowe kule. Wcześniej rosły u niego w tarasowych donicach bez odpływu. W torfie. Oczywiście zaczęły marnieć. Skorzystać z porad leczniczych sąsiad nie chciał, bo on z tych, że ma być wizualnie "na bogato". Wzięłam je do siebie. Otrzepałam korzenie z torfu, lekko je podcięłam, górę cisów mocno przycięłam. Zmniejszyłam tym sposobem korzonkom o połowę powierzchnię do wykarmienia. Wsadziłam do ziemi z dobrociami i podlałam startową magiczną siłą. Może uda się je uratować.



Ten ma zastąpić dwa pierisy, które uschły.



Wciąż nie mam sposobu na estetyczny wygląd moich bergenii. Liście za nic nie chcę im rosnąć w pionie. W dodatku wygląd owych liści pozostawia wiele wątpliwości natury estetycznej. O tej porze roku bardzo sobie natomiast cenię trzcinniki Overdam.



Po kwitnieniu koniecznie musze rozrzedzić szafirki. Wtykałam je kiedyś, gdzie popadnie.



Trzmielina Emerald Gold ładnie się zieleni o tej porze roku.

Gosiek33 napisał(a)

Ależ piękna wiosna u Ciebie

Fajnie jest, mimo zimnicy. Zaledwie 8 stopni na plusie, ale roślinkom to nie przeszkadza. Całokształt powoli wypełnia się kolorami.



Na tej ławeczce powinnam siedzieć i patrzeć jak rośnie warzywnik. Niestety jest za zimno.



Są jeszcze takie miejsca, gdzie wiosna jest mniej widoczna. Gdyby nie opadłe płatki magnolii, to można by obstawiać jesień.



Ale szczegóły mówią, że to jednak wiosenka.

dereń Elegantissima




wiąz JH



Jabłoń rajska Ola- do Galgasiowej jej daleko, ale w tym zakresie świat jest sprawiedliwy- wiosna zagości w każdym ogrodzie.

Martka napisał(a)

Haniu Ogród nasyca nasze dni radością, a w Twoim ogrodzie czuć to szczególnie! Wszędzie pięknnie, ale te widoki ujmują mnie najbardziej! Warzywnik w oczekiwaniu na kipienie bujnością 

Na kipienie bujnością jeszcze trzeba poczekać. Ale jest już jego zapowiedź.

szpinak


rukola



groszek



rzodkiewka (już spora), a między nią wychodzi z ziemi marchew



bób


koper- wreszcie skiełkował bez problemu, bo miał sporo wilgoci



Miło było do niedzielnej zupki wrzucić kilka listów świeżego lubczyku.

Martka napisał(a)

Świdośliwy piękne, będę starała się naśladować Twoje poczynania w kwestii pielęgnacji nabytku szt. 1, ale może także dojdę do wniosku, że jedna to za mało Przedmajówkowe prognozy nie nastrajają, pozostaje radość z zieleni, jeśli już nie z temperatur. Odpowiednie ubranie. Nie odpuścimy
Pędy cukinii mają już dobre 20 cm, przesadzę je dziś do większych donic z kompostem i jeszcze potrzymam w ciepłym. Dobrego dnia

Mnie świdośliwy oczarowały swoją subtelnością. To idealne drzewka do niewielkiego ogrodu. Ich kształt pozwala na bezproblemowe nasadzenia pod nimi.
Najbliższe dni szalonych zmian w pogodzie nie przyniosą. szkoda, że nie będzie cieplej. Gleba jest dobrze nawodniona, gdyby temperatura się podniosła, to wszystko ruszyłoby z kopyta. za cukinię trzymam kciuki.

A tu zagadki, co to takiego, astry tak się wysiały? ( w głębi wiadomo, niezmordowany podagrycznik)


A tu obok jarzmianki - wręcz na niej coś tak się w masie panoszy, że nie wiem, zielsko czy szlachetne?

Na nowej rabacie wiosną po ścięciu rozplenic jest pustawo. Pod koniec lata trawa wylewa się prawie do końca rabaty z jasnym żwirem, ciut miejsca jest. Jednak kusi mnie aby coś dorzucić na tę część roku kiedy jest tutaj pustawo, macie jakiś pomysł



Dla przypomnienia od drugiej strony ile zostaje miejsca



Tutaj mniej więcej jak powinna wyglądać w przyszłości, albo jak chciałabym aby wyglądała, zamienione rozmieszczenie kulek z kostkami po prawej stronie

Wiolka5_7 napisał(a)

Ale pięknie Ci kwitną świdośliwy też je uwielbiam
Moje jeszcze w pąkach,ale już za momencik ...

Ta jedna taka wyrywna. Ma wystawę południową i załapała najwięcej słońca.

Ta przy garażu w zasadzie rośnie w cieniu, ale i tak stara się mieć sporo kwiecia.



Sadzone rok temu maluchy podwiązane są do tyczek. Staram się im nadać odpowiedni kształt. Kwiatki też na nich będą.

Z serii „ooo, więc jednak żyje!!!” takie dziś obrazki wyłaniających się bytów:
Liatra kłosowa

Rutewka

Jarzmianka

Jeżówka pallida?

Krwiściąg Shiro-fukurin

Ewo, Twoich rozkminek chciałabym bardzo... i bardzo proszę Już czuję, że Hameln nie w tym miejscu, nie na tej rabacie. Jeszcze bardziej zdecydowanie usuwam z planu trzcinniki KF, też nie tu. Może jednak wprowadzić molinie lub spbrobolusa??? Ten ostatni tu mi coraz bardziej zaczyna się widzieć zamiast Hameln.

Roociko, dlatego koniecznie na tej rabacie muszą być seslerie, bo czekanie na Hameln ma swoje granice Mnie się Hameln podobają bardzo, ale mają jeszcze jedną wadę, gdyby nie miały tych kotków... ładne, owszem, ale jakoś inne trawy typu proso, sporobolus, przemawiają do mnie bardziej pod względem kwiatostanów.

Iwona, wymyśliłam, że Hameln będą na innej rabacie, tu będą zbyt duże jednak. Pójdą na ... inną rabatę z różami, Desdemona, o tu:

Za różami będą miały dużo miejsca, tylko czy nie będą z kolei za niskie??? (uwaga, zdjęcie robocze, rabata w stanie kompostowania darni i oddarniania, ale buki i róże już siedzą).

Oraz zrobiłam zdjęcia mojego derenia Kousa, czy te pąki wyglądają na pąki kwiatowe?

Rojodziejowa, a czy masz je przed, pomiędzy czy za? Właśnie o to "później" wszystko się rozbija

Haniu, tę radę z pomniejszaniem kępki będę z chęcią stosowała na nowej miejscówce, która wczoraj w nocy zrodziła się w mojej głowie dla Hameln: rabata z Desdemoną.

Mgdusko, oj byś się wtrąciła Wiem, że Twoje rabaty w trochę innym klimacie, ale coś tam mogłabyś dorzucić  Chcę tu klimaty trawiasto-różane. Plus drobne akcenty, może tu fiolet, ówdzie żółty a la kurkuma czy może rozbielona cytrynka. Wszystko ma statusie tworzenia A stan "za gęsto" to ja też wolę na już, nie ma problemu z nadmiarami.

Dario, przejdźmy przez to razem

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Wczoraj zaczęłam hartować jarmuż, a po analizie prognozy pogody i dzisiejszym dniu, zaryzykowałam i posadziłam go na grządce. W doniczce zaczął marnieć. Brakowało mu składników odżywczych. Ale on jest bardziej odporny na zimno niż cukinia. Z wsadzeniem jej do gruntu zaczekaj na temperatury w ok. 15 stopni. Ewentualnie nałóż na nią tymczasowo klosz z 5 l butelki po wodzie.

Po wczorajszych przekopkach warzywnik nabrał ogłady. Trochę czasu potrzebują trawiaste ścieżki, które w zeszłym sezonie zaanektowały dynie. Chciało się mieć dużo dyń, to trzeba się pogodzić z kiepskim wyglądem niedoświetlonej trawy.
Słoma z pociętych miskantów dobrze się sprawdza jako ściółka truskawek.

Ale mi się tu podoba
Moje truskawki cały czas czekają na ściółkę. Zeszłoroczna, ze ściętej lawendy, tym razem się nie sprawdziła, nie będę już jej stosować. Muszę poszukać czegoś innego.

Tu w pąkach rh Scarlet Wonder.







A tu rh Shamrock, też w pąkach.