Ohhh, tyle zdjęć do podziwiania. Ciężko wybrać ulubione, ale to chyba będzie szalejąca róża Ascot .
Fajne to coś czarne w doniczce . U mnie doniczki to ciężki temat. O ile te w „szkółce” podlewam, to te z aksamitkami już jakoś mi umykają .
Póki co jestem jeszcze na etapie różu i czerwieni. Toleruję inne kolory, ale w małej ilości
Moje mam w donicy razem z inną rudbekią. Któraś z nich ma już pąki kwiatowe, ale nie wiem która.
Na pewno wstawię jak zakwitnie
Do znudzenia teraz fotografuję dalie. Pamiętasz jak rozmawiałyśmy w zeszłym roku, że kolory poszczególnych odmian czasami się różnią w kolejnych latach? Tak mam w tym roku z tą poniżej. Wcześniej miała dużo więcej różu, w tym roku wpada bardziej w brzoskwinię. Podoba mi się taka. To samo jest z Mikaylą Mirandą, w tym roku prawie w ogóle nie ma fioletowych wstawek. Obie odmiany rosną na tych samych miejscach co w zeszłym roku.
W takim razie czekam na wieści
Na suchej rabacie mam jeszcze przymiotno. Cały czas myślałam, że ona bardziej wrażliwe na braki wody, a radzi sobie bardzo dobrze.
Może ktoś rozpozna tę różę… wpadła mi dzisiaj
w ręce?
Etykieta pomylona, podoba jest do Elfie, ale to nie ona, limonkowy kolor płatków ma bardziej intensywniejszy i mniejsze kwiaty.
Wyjątkowo dorodny egzemplarz A wiesz, że cześć moich już powoli kończy wegetację. Nie mają lekko w łączce, wody brak, konkurencja spora. W przyszłym roku muszę im inne miejsce znaleźć.
Łyso mi między tymi kostrzewami, myślicie że szałwia compact deep blue albo crystal pink pomiędzy nimi to dobre rozwiązanie? Czy lepiej pójść w turzyce/ trawy? Wystawa południowo wschodnia, słońce od rana do 15. Ogród "zakłada się" od tej wiosny.
Zastanawiam się też co posadzić z prawej strony od rh, a przed Serbem. Trzeciego rh? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
W moim akwenie wodnym pływają karpie Koi, słonecznice, karasie z przewagą i orfy.
Oczka wodne mamy od początków ogrodu, ale rybek mieliśmy mało, pewnej zimy
nam nie przetrwały, mieliśmy przerwę, a od trzech lat co roku dokupuję jakieś rybki
Karpie rosną
Temat złożony, wymaga opieki, takie mamy hobby
Do różyczek też wróciłam i dosadzam jak mi coś wpadnie w oko
Pozdrawiam Alicjo
Zacytuję moje ulubione cieniste hostowe klimaty Piękna kompozycja. Zdradzisz co to takie malutkie jaśniutkie rośnie pod hostami?
Przykro czytać, że w stawie wody tak szybko ubywa. Obfitości normalnego deszczu życzę. Kurcze, kiedyś życzyliśmy sobie latem słońca i ciepła, a teraz deszczu. Szok!
I mam jeszcze jeden tegoroczny nabytek - rozchodnik Xenox Rainbow. Jak na razie podoba mi się, ale bardzo jestem ciekawa jego kwitnienia, bo fotki w necie jakieś takie nijakie. Jeśli ktoś ma to proszę o wstawienie
Tu w towarzystwie molinii Heidezwerg, którą w maju dzieliłam i bardzo ładnie przyrasta.