Jest bezproblemowa , śmieję się że to taka dla początkujących ogrodników .Gdzie ją nie posadzę , radzi sobie i w słońcu i w cieniu .Będzie wtedy różnica w wybarwieniu , ale i tak jest ok.
Zimowy atak nie odpuszcza .
niestety nie byłam kilka dni na działce, nie mam zdjęć, nie wiem czy wszystko ok czy już zaliczyłam może jakieś straty związane z zimą - kompletny brak czasu i siły, najlepiej byłoby zasnąć jak niedźwiedź i obudzić się na wiosnę ))
Pozdrawiam odwiedzających i zostawiam widoczek z trasy
Piękna fotka! Zdecydowanie wolę takie klimaty niż te śnieżne...Mnie też zawsze na zimę ogarnia jakieś takie zmęczenie że najchętniej bym w sen zimowy zapadła...zaczyna się pokładanie na kanapie pod kocykiem ...albo spanie przed telewizorem..wczoraj miałam debiut
Byle do wiosny!
pozdrawiam Kasiu
Cyprysik Aurea Nana pod kołdrą
Rozchodniki są cudowne nawet zimą, trochę się powyginały pod ciężarem
A w ogródku borówka jeszcze ma listki
Małe brzózki w śniegu
niestety nie byłam kilka dni na działce, nie mam zdjęć, nie wiem czy wszystko ok czy już zaliczyłam może jakieś straty związane z zimą - kompletny brak czasu i siły, najlepiej byłoby zasnąć jak niedźwiedź i obudzić się na wiosnę ))
Pozdrawiam odwiedzających i zostawiam widoczek z trasy
Kasiu, pięęęękna fotka
na zimę nic nie poradzimy, trzeba przetrwac! też chętnie bym zasypiała lub wyjeżdżała w ciepłe kraje na pół roku
choc....lubię zimowe krajobrazy, tylko tej tony ubrań nie lubię.....
trzymaj się cieplutko!
A to moja przechowalnia zaspana całkowicie
Silver Dollary padały pod ciężarem, więc je otrząsnęłam, niestety dwa kwiatostany mi się złamały będą więc do wiązanki na W.S.
Admirationy wystawiły czujki spod śniegu
A to dzisiejszy wschód słońca ( w naturze jakoś lepiej wygladało to światło)
A z drugiej strony domu jeszcze był księżyc
Taka warstwa śniegu napadała jak widać na stercie drewna
A to dalsze fotki
Bałwan w budowie
W pełnej okazałości- tylko pies mu nos machewkowy zjadł chwilę później
A tu mały wybudował sobie krzesło śniegowe "kulę " jak na O. i zmontował armatę do strzelania
Jeśli chodzi o działkę to mogę powiedzieć, że tak. Nawet czosnek już wsadziłam w warzywniaku. Zostało jeszcze obsypanie róż, ale z tym jeszcze poczekam. Trzeba wprawdzie jeszcze przekopać zielony nawóz i rozebrać resztę starej szklarni, żeby było miejsce na wiosnę na nową, ale to już drobiazgi
Różyczki na tle gorczycy (do przekopania) specjalnie dla Ciebie
Witaj Jolu, widze, że wszyscy jestesmy zapracowani. Moje róże tez jeszcze nie obsypane a tu za oknem śnieg. Trochę mnie zaskoczyła w tym roku ta zima. W piatek planowałam jeszcze jesienne ognisko, bo rodzinka ma przyjechac a tu chyba nic z tego nie bedzie.
Na obsypywanie róż jest jeszcze czas. Zuziu, a na weekend zapowiadają poprawę pogody, więc ognisko może sie udać, czego Ci życzę.
Altanke bym obsadzila rozami i powojnikami...aby byla bardziej romantyczna nadac jej troszke blasku....
kolo po prawej str hmmmm...MarekW wlasnie planuje przepiekna rabate niebiesko-fioletowa ...bede od niego zgapiac bo zakochalam sie w jego projekcie wiec moze cos podobnego....zajrzyj do niego....
ten prostokat po prawej obsadzilabym hortensjami i trawami ....bedzie cudnie, chyba ze tam slonce to ....znowu roze, trawy, perowskia i lawendy....
a[b] tu..... posadzilabym brzozy....i trawy i hortensje i z przodu lawendy....
Beatko...witam cie strasznie cieplutko i mam ogromne wyrzuty,ze tyle czasu poswiecilas na moje bazgrolki....ale nie zmienia to faktu,ze jest mi niezmiernie milo!!!!!!!
Pod zdjeciami napisalam moje pierwsze skojarzenia jakie mi przyszly do glowy gdy zobaczylam twoj ogrod....wiesz, ja jestem taka romantyczka i bez pamiec zakochana w rozach wiec juz oczyma wyobrazni chcialam nadac mu lekkosci, powiewu i romantycznosci....
dziekuje raz jeszcze za odwiedzinki i zapraszam na kawusie....
pozdrwaiam serdecznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeśli chodzi o działkę to mogę powiedzieć, że tak. Nawet czosnek już wsadziłam w warzywniaku. Zostało jeszcze obsypanie róż, ale z tym jeszcze poczekam. Trzeba wprawdzie jeszcze przekopać zielony nawóz i rozebrać resztę starej szklarni, żeby było miejsce na wiosnę na nową, ale to już drobiazgi
Różyczki na tle gorczycy (do przekopania) specjalnie dla Ciebie
Witaj Jolu, widze, że wszyscy jestesmy zapracowani. Moje róże tez jeszcze nie obsypane a tu za oknem śnieg. Trochę mnie zaskoczyła w tym roku ta zima. W piatek planowałam jeszcze jesienne ognisko, bo rodzinka ma przyjechac a tu chyba nic z tego nie bedzie.