Tak Aniu ale tak długo nie pociągnie ,nie da się organizmu oszukać Jedyne miejsce gdzie mogłabym tak pracować to OGRÓD !! he,he wiem że ty też

No tak pracowałem w ten sposób już cztery lata bez urlopu bo szef uważał że jak nie pracuje nie zarabiam a przesadził rozwalił mi dwa razy nos drzwiami bo miał pacjęta i chciał się popisać jak wchodziłem do gabinetu kopnął w nie i wyzywał nas od nierobów i tak dalej

Nie mam na to dowodów niestety ale mnie nauczył jednego zawsze może być lepiej



Nie mam na to dowodów niestety ale mnie nauczył jednego zawsze może być lepiej

To niedobry typ,ukierunkowany tylko na kasę.Tacy zawsze kiedyś nacinają się na kogoś kto ich rozumu nauczy.Dobrze więc ,że odszedłeś.Praca z takim "człowiekiem" to jak z wampirem energetycznym.,pewnie żle odbijała się na twoim zdrowiu i samopoczuciu.Na szczęście nie wszyscy są tacy.Zyczę ci więc aby los chronił cię przed takimi postaciami ,bo trudno tu powiedzieć ludzmi.



Nie mam na to dowodów niestety ale mnie nauczył jednego zawsze może być lepiej

To niedobry typ,ukierunkowany tylko na kasę.Tacy zawsze kiedyś nacinają się na kogoś kto ich rozumu nauczy.Dobrze więc ,że odszedłeś.Praca z takim "człowiekiem" to jak z wampirem energetycznym.,pewnie żle odbijała się na twoim zdrowiu i samopoczuciu.Na szczęście nie wszyscy są tacy.Zyczę ci więc aby los chronił cię przed takimi postaciami ,bo trudno tu powiedzieć ludzmi.

Moja dzisiejsza praca ,pod gałązkami sosny ukryłam swoje róże .Teraz chyba nie zmarzną








Wcześniej oczywiście zrobiłam kopczyki