no co ty Aniu, zawsze coś się dzieje

nastrój kiepski? brak słońca nam wychodzi; ja musiałam chociaz w deszczu cos porobic, bo mnie nosiło, a domowe leżą!
no to kupie, jakoś tak się składa, że musze byc w pobliżu
dobranoc, uciekam

i zostawiam wam kilka fotek z 29.11,