I pokażę Ci jak moja piesa lubi narty...... kiedyś jeździł z nami, jak widział, że wyciągamy klepki to od razy radość wielka była. A teraz nie ma sił w łapkach...... ale zimą jak leżały klepki to się położył i spał do nich przytulony...
Aniu,moze to niezbyt elegancko dla niektórych taki misz masz,jaki mam,ale tak lubię.Napatrze sie na szarzyznę od pażdziernika do kwietnia,po przez te pół roku sezonu chcę miec wszystkie kolory świat.Jest co potem zima wspominac i pocieszać oczy.
Agnieszko,zaraz poczytam o karaganie pendula,bo z Bozenką już doszłyśmy,ze ma odmianę walker,która bardzo mi się podoba i musze wiosna koniecznie znależć dla niej miejsce.
![]()
![]()
![]()
Dzika róża jest oblepiona owocami, szkoda, że jest niedaleko ulicy, bo i ja bym skorzystała z jej owoców.
![]()
Za tymi owocami ponoć ptaki nie przepadają. Ale może jednak jakieś je lubią?
![]()