...a tu jeszcze za czasów gdy projektowałem sobie domki Wtedy jeszcze chciałem studiować architekturę i urbanistykę ale wybrałem jednak architekturę krajobrazu, bo w tym w pełni będę mógł się mam nadzieję realizować... to po prostu kocham
przypomina mi to Szklany Dom w New Canaan.
Wzorowałeś się może na tym projekcie?
Pamiętam,że kiedyś, kiedyś zrobił na mnie ogromne wrażenie.
Kiedyś jak przeglądałem galerie właśnie z domami to mi się gdzieś ten dom przewinął ale nie zrobił na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia bym się nim inspirował...
Basiu, gwiazdki haftowane śliczne. Ja robiłam dawno temu z białych papierowych paseczków. Lubilłam wtedy choinkę z białymi gwiazdkami i anielskim włosem, tylko.
Haftowałam też, malowałam, szydełkiem wykonałam wiele sukienek, garsonek, sweterków, obrusów itd. Również wiele na drutach. Muszę poszperać w starociach, może też coś pokażę.
A do ludzi, którzy coś potrafią zrobić własnymi rączkami i główką mam szczególny sentyment. Pozdrawiam serdecznie.
Weroniko, pewnie takie gwiazdki wspominasz...
Do dziś je robię. Można je w łańcuch połączyć Pozdrawiam również
Haniu , gratuluje wnusi .Wszystkim žycze zdrowia , małej najwiecej . Juž jest dobrze , trzymaj sie cieplutko , pa ..
Hanuś, serdecznie dziękuję że wpadłaś do mnie, Dziewczyny jeszcze w szpitalu,ale....mała już rośnie,a jak synowej powiem,że zagranica jej życzenia przesyła, to wielkie oczy zrobi.....
Ja już w ogrodzie prawie skończyłam przed zimą,jeszcze tylko liście winorośli w szklarni otrząsnąć ,i je popalić
.Jutro akcja ,,burak"-Buraki już czekają .....tylko na moją robotę.....A potem.....znicze i wianki.......
I koniec sezonu ogrodowego.Ale podsumowanie będę robić po 15 listopada.
Pozdrowienia dla Jana.
Odwiedzającym mnie /nie będę już katować kalinami / w podzięce za wizytę jesienne kwiaty Actaea simplex.
Używam nazwy łacińskiej, bo nasza nie zachęca do jej uprawy.
Nie znam tej rośliny, ale czy rzeczywiście jej imponujące i pięknie kwitnące kłosy mają zapach pluskiew?
Kochani, chcę się podzielić z Wami moją radością
Pięć dni temu dołączyłam do szacownego grona babć Mam wnusię
Przedstawiam Wam moje "Maleńkie Wielkie Szczęście" które będzie nosić imiona Julia Maria
A zobaczcie jaką mamy fajna drogę do Kubusiowa Pierwsze zdjęcie będzie z mgłą ale reszta już z mniejszą Gdy słońce rozświetla ten grabowo bukowy las kolory są cudne.....
No taka jestem już śpiąca ,ale nie odpuszczę .
Dzbany piękne,ale na parapecie nie ma konsekwencji pod parter,a szkoda .
Szpileczka 1 : 0 dla mnie Richie )))))))))))))))))
Jak możesz dopuszczać w swoim co do milimetra ładzie taki kontrast w jakości ...?
Dzięki Marta, lubię Twoje komentarze. Ja jestem stały w uczuciach ale lubię kontrasty Sorry, że Cię rozbudziłem
Mówię ogólnie wszystkim dobranoc.. dzięki za miłe wpisy.... a teraz postanowienie zerwania do jutra z nałogiem...
Na dobranoc narcyzowo.. bo czytam, że wszyscy się boją sadzić je bo im przemraża zimą.... ta kępka się rozrosła z kilku cebulek.. i jedyna której mi narcyzówka nie zjadła....
No taka jestem już śpiąca ,ale nie odpuszczę .
Dzbany piękne,ale na parapecie nie ma konsekwencji pod parter,a szkoda .
Szpileczka 1 : 0 dla mnie Richie )))))))))))))))))
Jak możesz dopuszczać w swoim co do milimetra ładzie taki kontrast w jakości ...?
Dzięki za kibicowanie. Krety jakoś się nie odzywają - tfu tfu przez lewe ramię! W sumie to mój najmniejszy problem. Nie wyrabiam się z niczym. Już któryś dzień wgrywam na forum zdjęcia storczyków i jesieni i jakoś nie mogę czasu znaleźć. Skoro mowa o storczykach kupiłem sobie wczoraj w Leroy Z 70% wyprzedaży Piękne dendrobium - 6 odnóżek, jedynie 2 kwiatki miał uschnięte, a 5 pędów jeszcze nie w pełni rozkwitnięte Aż dziwne, że takiego przecenili Jutro sprawdzian z rachunkowości....zginę...śmiercią tuconą Trzymajcie kciuki za mnie o 11.20 chociaż jak przeżyłem dzisiejszy dzień to na prawdę jestem przygotowany psychicznie na jakiś survival...A skoro mowa o psychicznym przygotowaniu.....9 dni....9 dni....9 dni.....Tak czy inaczej mam już dość. Wczoraj po jeździe byłem tak padnięty, a jeszcze miałem 2 sprawdziany do naumiania - i niemieckiński....No cóż - jak siadłem do nauki to trochę się pouczyłem i nagle obudziłem się w środku nocy z zeszytem przylepionym do twarzy...stwierdziłem, że czas spać. Z Inglisza dostałem -3, z towaroznawstwa nie pisaliśmy - niemca napisałem chyba dobrze
Nom - to tyle , lecę - do jutra Jak kolejność się nie zgadza to bardzo mi przykro - nie zamierzam poprawiać
Bogusiu z okien córki jest widok na bukowy las w Oliwie o tej porze roku jest śliczny widok i blisko na spacery, szkoda tylko, że dzieli nas dość duża odległość
Obok zacienionej jeszcze nie wszystkie buki się wybarwiły...część jeszcze jest zielona...aż boję się tej ilości liści...tyle grabienia.
Witajcie. Uff wszystkie paczki puściłem dziś hurtem, mogę spać spokojnie w sumie to i tak spałem snem kamiennym a zasypiam już kładąc się, jestem tak narobiony że o 22 zasypiam na stojaka przy maszynie. Jeszcze dwa tygodnie i będę miał wszystko w nosie, Nareszcie będę mógł się wyspać chyba przez pierwszy tydzień będę spał po 12 godzin, teraz śpię 4-5. Narobiłem dziś ostatnich zdjęć z liśćmi, po dzisiejszym mrozku już wszystko obleciało jeszcze z rana były a sypały się jak śnieg. Po wsadzałem dziś co przywiozłem w niedzielę i przy okazji kopania host do paczek podzieliłem sobie kilka.
Majka, fakt że dawno Cię nie było w nagrodę puściłem Ci pakę
Przez chwilę myślałam, że zamiast u Ciebie wylądowałam u Bogdzi.... też midasowa kraina
Szkoda, że pospadały liście... w Kanadzie liście długo są na drzewach Może jeszcze sie załapiesz
Bogusiu z okien córki jest widok na bukowy las w Oliwie o tej porze roku jest śliczny widok i blisko na spacery, szkoda tylko, że dzieli nas dość duża odległość
Witaj Joluś widzę, że popracowałaś solidnie na działeczce ja jeszcze mam huk roboty Dziś wykopałam mieczyki, a wczoraj posadziłam część cebulek, jeszcze i sporo czeka w kolejce pozdrawiam
Aniu, oprócz pracy chciałam jeszcze przyjrzeć sie moim daliom, bo czas ich jest policzony ze względu na nadchodzące ochłodzenie