Dobrze,....... jak na mnie liczycie to...... będzie musiała Danusia pomagać, bo byłoby mi głupio gdyby ktoś się wzorował na moich błędach

A poza tym to miłe wyzwanie i coś sobie w przyszłym tyg. popiszę co wypatrzyłam.
A dzisiaj ciasto pod tort upieczone. Plan zrealizowany w 100%.
I na imprezie u Marzenki się zjawiłam.
Ale muszę spadać bo dzieci jeszcze nie śpią przez cyklinowanie i zapełnianie szpar. A w domu śmierdzi......jak tu spać