Ja mam o takich pstrokatych liściach... tylko przedziorek mi je w tym roku załatwił..... a nie było jak popryskać, bo oczko z rybami obok
Tu liście zaczynają się deformować.. myśleliśmy że jaki grzyb, ale to przędziorek.
A to wielkosć drzewka.. z początku lata Teraz większe... rośnie szybko
Współczuje Ci wybierania igieł ze żwirowej rabatki. Ja posadziłam też iglaki w pobliżu jeziorka żeby nie sadzic tam liściastych by liście nie wpadały do jeziorka . Oczywiście zamiast liści wpadały igły co było o wiele gorsze bo od razu tonęły i zakwaszały wodę. Liście nie idą od razu na dno i jest szansa jakąś ich częsc wyłowic a przy igłach tej możliwosci nie ma. Więc nie sadzcie szczególnie sosen ale i zwykłych świerków przy oczkach bo to wielki kłopot.
No, kolorek niesamowity. Pierwszy raz widzę i nazwałabym go kremowobrzoskwiniowym. A dlatego tak, bo na kremowy jest za ciemny a na brzoskwiniowy za jasny Z koloru złota też ma coś w sobie. Zakładam, że kolor na zdjęciu jest dość wierny rzeczywistemu
Po wyschnięciu struktury, można było ją pomalować i posprzątać na rabacie
Wyrwana palisadka trafiła na swoje miejsce, a 1 clematis "przesunął" się i podzielił miejscem z drugim, takim samym. Efekt końcowy jest bardzo zadowalający. Schody mają równe kanty,
nie są śliskie i jeśli przetrzymają próbę czasu (zimę), to na wiosnę może pójdą na to płytki. Pewnie nie są to najpiękniejsze schody świata, ale dla mnie są.
Tu jeszcez bez kory i bez kratki
Jestem pod dużym wrażeniem... nigdy bym się tego nie podjęła... gratuluję !!!!
A czy masz zdjęcia o okrywaniu ? Bardzo by się przydał ten sposób w nowym wątku.
Na pewno można ten sposób wykorzystać także dla innych nie zimujących.
Zimą
kopczykują, nie pamiętam czym, następnie okrywają ją workami 80l wypełnionymi liśćmi i całość owijają folią bąbelkową.Zwiedzając ogród wczesną wiosną zastałam gunnerę jeszcze okrytą, ale otwartą, włożyłam rękę do środka, pod folię, było tam gorąco jak w szklarni. Także okrycie pozostawiają długo.
Piszesz o sposobie okrycia w Ogrodzie Botanicznym w Wrocławiu, a tak okrywana jest w Bolestraszycach - druga strona Polski
Ja to się boję do Irenki zagladać, bo wstyd mi, że zaległości ciągle mam)) Ona sprintem gna... nadążyć nie sposób...
Mimo wszystko jestem, bo jakiś magnes w tym wątku tkwi
Byłam tu dzisiaj, ale to jeszcze nie była pora gratulacji, więc teraz gratuluję i kwiatuszka przesyłam z okazji 200 stronki... jak to się stało???... przecież wczoraj zaczynałaś nowy wątek...?... ale Ty masz energię... tak trzymaj
Całkiem spory okaz, jak na wyhodowany z nasiona; mnie one też zachwycają, a dodatkowo kierowałam się tym, ze na pewno nie przemarzną kwiaty; przebarwiają sie przepięknie, taki mosiądz ze złotem; żadna z moich 3 sztuk jeszcze nie kwitła;
ciekawa jestem okazów twoich znajomych
będziemy robić dekoracje świąteczne plus kurs Gagu.
Nie wiem tylko ile osób się zmieści w moim domu
Na razie zgłaszajcie udział, zobaczymy czy się pomieścimy
Ja i Hania to pierwsze uczestniczki. Lista uczestników:
Hania
Danusia
Kaisog
Gagu
goście specjalni - Ania i Mati z Ogrodu zimozielonego
Anieszka z Ogrodu na Cedrowej
gość specjalny - Ela z Ogrodu preriowego
Kraania
Halinka Zawit...
Syla
Sebek
Ozz
Agata ??
Ania jakie plany! Poszerzenie rabaty z marikenem super, pergolę wyprostujesz? pięknie będzie!! Rzeczywiście chyba nigdy nie widziałam na fotkach tej części Twojego ogródka!
pozdrawiam!
Znalazłam jeszcze jedno fotę z pergolą... rabata będzie jak czerwona linia... ale zaczęłam się zastanawiać czy nie włączyć w nią jeszcze magnolii.... żółta linia...
takie widziałam w naszych sklepach też - w lecie może być poidełko - w zimie mało przytulny - nie wiem co na to ptaszki - dla mnie bardzo ciekawy
a z Danusi propozycji trzeba skorzystać - może w grudniu się pobawię w prezenty dla ptaszków i zobacze co wyjdzie - dam znać