Bożenko, sangwinarię mam tylko o pojedynczych kwiatkach, oczywiście pamiętam, że to od Ciebie, zresztą parę innych cudeniek również. Zawsze mi Cię przypominają
Rzeczywiście paproci jest u mnie sporo, jeszcze trzy czekają na posadzenie, lubią moją glinę. Tak, faktycznie na zbiory nie narzekałam w maju, chociaż nie wszystko się udało, fasolkę szparagową przesiewałam trzy razy - nasiona były kiepskiej jakości a na ogórki za zimno
To z innej beczki:
Na drabince 2 lata temu kwitła pięknie New Dawn zmarzła i po róży. Teraz rosną 2 powojniki jeden niebieski drugi powojnik przesadzony Mandżurski kwitnie później
zaczynam lubić ten nasz lasek, choć jest taki nieoczywisty
w piątek te rabatki oplewiłam z chwastu
fotki niestety pstrykane kilka tygodni przed plewieniem
i te worki z szałasu też zniknęły w sobotę
wracam na dół łąką....prawie zawsze