Tu mi się bardzo podoba piszesz, że mały warzywnik, ale jaki ładny a to z czerwonej cegły to jakaś fontanna? i ten napis też fajny ja widzę, że Ty masz sporo róznych, pięknych zakatków, fajnie

April - dzięki za odwiedzinki w tym roku robiłam codziennie obchód i tępiłam poskrzypki, uzbierałam ok 60 dorosłych osobników, nie licząc zerwanych liści z żerującymi paskudnymi larwami.
Czasami 2x-3x dziennie i dziwiłam się jak im szybko idzie, ale to jest możliwe tylko przy małym areale, chociaż lilii mam sporo
A ta ostatnia która zakwitła, chociaż jeszcze jedną mam w pąkach. Jest przepiękna z różowymi brzegami, pełna, jak baletnica w szyfonowej wielowarstwowej sukience













Basiu to niestety nie fontanna, a szkoda ale bardziej prozaicznie - obudowa do szamba, zobacz na str 11 mojego wątku, robiłam sama

Bożeno --zajrzyj do mnie -wstawiłam Błękitnego Anioła--oceń sama czy warto mieć.

Fajny warzywniczek i zakupy zacne Napis superowy

Kordina napisał(a)

Przepiekna ta lilia
Bardzo podoba mi się ten napis "Garden", to kupiony, czy też sama robiłaś?

Ewa777 napisał(a)

Bardzo podoba mi się ten napis "Garden", to kupiony, czy też sama robiłaś?

Ewusiu jestem zdolna, ale nie aż tak zakupiony za ok 50 zet, ktoś na Ogrodowisku też miał taki sam.

Małgosiu - zajrzałam, dziękuję, na 100 % to będzie mój zakup

Sylwio - dziękuję

Zaintrygowała mnie ta nazwa Grzebiuszka ziemna
cudnie to brzmi i fajny opis czytałam jak przypowieść historyczną
cieszę się ,że do mnie trafiłaś ja teraz pobiegam u ciebie
piękne lilie idę dalej...

Bożena, ależ u Ciebie różnorodnie i kolorowo. Nie wiem co chwalić
Super warzywnik!
Pozdrawiam

Kordina napisał(a)

Mój nieduży warzywnik (mąż ma tunel foliowy ) po resztce siatki pnie się fasolka wraz z napisem:

Warzywnik po prostu ozdobny, ślicznie wygląda, zdjęcie, jak z jakiegoś magazynu.

Lilie piękne, a ostatnia cudności.

Twój wątek, to dziś moja nocna lektura. Nie mogłam się oderwać...! Ciekawie przedstawiasz swój ogród i swoje w nim działania. Gratuluję złotej rączki i efektów pracy! Również mi działania z cementem nie są obce Ale za stolarkę się jeszcze nie brałam, jednie za malowanie i przemalowywanie( meble, drzwi, pergole...)
Podziwiam twoje lilie i całą resztę kwiecia!
Jeszcze tu wrócę o przyzwoitej porze i skrobnę słówko...niestety dziś już mogę przysnąć na klawiaturze