nowy nabytek z tego roku, tylko nie wiem jaka to odmiana. Znacie?
Niesamowita, trzeba poszukać nazwy.Szukałam lecz nie znalazłam.
Witam miłośniczkę niespotykanych roślin przeczytałam calutki wątek, podoba mi się w Twoim ogrodzie sporo roślin też posiadam, oprócz tych olbrzymów jak paulownia czy czarny bez zawsze mialam ochotę na rutewkę ale bałam się , że za delikatna, patrzylam na kwiat, ale jak piszesz , że lodygi sztywne, to sobie ją kupię bo ladnie wygląda
A teraz okaz żurawkowy, jest to żuraweczka Berry Fizz pozdrawiam oczywiście będę zaglądała w poszukiwaniu oryginałów i dzięki za wizytę u mnie
Witaj Aldonko Co tam u Ciebie jesiennego w ogrodzie?
Witaj Kukliku, mój ogród niezbyt ciekawie teraz wygląda. Brakuje w nim iglaków. Lubię drzewa i krzewy liściaste, ale gdy zgubią liście robi się pusto. Dwa lata temu wsadziłam paulownię, przemarza w zimie, ale wiosna odrasta.
wiosna
jesień
po pierwszym przymrozku
taką widziałam w Stambule - marzenie ściętej głowy
Basiu, zgadzam się z Twoją córką w sprawie Wrocławia. Monteverde, co sobie przypomnę Kajtka w kłach tamtego psa, wciąż czuję jak on cierpiał. Jeszcze są ślady ran, a on już przechadza się koło tamtego psa, jakby chciał się z nim pogodzić. Odważny i nieposłuszny.
Jak tam Wasze narzędzia, wyczyszczone na konkurs?
Pozdrawiam!
Aldonko, miła wycieczka do Tallina i bardzo fajne fotki
a jak u Ciebie w ogrodzie ?
daj jakieś pismo obrazkowe...
Ostatnio wracam do domu po ciemku i niewiele czasu spędzam w ogrodzie. Wygląda teraz jak krajobraz po bitwie - krety są wszędzie. I są wyjątkowo perfidne - nawet chodnik im przeszkadza.
Dalsze poszukiwania i efekt ok. 1000 szt na ok 30 m2
Kiedyś znalazłam ok 30 szt.w ziemi pod pięknotką która zaczęła mi schnąć (wtedy nawet nie wiedziałam co to jest...)ale żeby aż taka ilość ....to cały ogród może zniszczyć.Teraz jak widzę te "fruwajce" które chcą złożyć jaja to ganiam je jak tylko mogę.
Wytrwały z Ciebie facet ! widok porażający .... Choć w moim ogrodzie znalazłam takie paskudztwo w namiastce tego co widzę to jednak problem mam ... Spróbuję z nicieniami ...od wiosny działam ! pozdrawiam
ps. ogródek z liniami i nasadzeniami zapowiada się ciekawie
Rozchodnik to może być Carmen, bo Meteor ma bladozielone liście, a Monte Carlo się przyjmą ja dzisiaj jeszcze lilie wsadzałam, przesyłam pełny Monte Carlo z pozdrowieniami
Sebku, gratuluję artykułu o storczykach, który od razu zadedykowałam mojemu M, może w końcu jego storczyk powtórzy kwitnienie. To po pierwsze.
Po drugie, gratuluję prawka jazdy, i życzę szerokiej drogi.
Po trzecie, trzecia pięćsetka w tym czasie pełnym emocji i takich efektów, się napisała.Gratuluję.
Za oknem jesień, ale ale z takiej okazji zakwitła u mnie chińska róża, dla Ciebie.
Zdjęcie w podobnym klimacie : miejsce w Puszczy Boreckiej okolice Kruklanek (pozdrawiam Cię Justynko) - niestety fotka nie oddaje piękna tego co moje oczy zobaczyły
W tym przed torami nie spotkałam ostatnio kaczek :
Kaczki pływały w rzeczce obok stawu szkółki K. (rodziców). W okresie lęgowym po stawie Pańswta K. pływają całe rodzinki .
Pozdrawiam
Nie znam tego miejsca a ze u państwa K są kaczki to wiem . Tam jest jeszcze o wiele większy skarb którego tylko raz udało mi się zobaczyc: prześliczny zimorodek- klejnocik jak z bajki.Bedziesz musiała mi kiedys pokazac tą rzeczkę.A w tym koło torów bywają kaczki wczesną wiosna a potem gdzies znikaja.Nigdy nie miałam aparatu by tam zrobic zdjęcia a Ty widze zrobiłas. Ja tamtedy nie chodzę tylko przejeżdżam samochodem to na zrobienie zdjecia mam jedynie czas jak stoimy bo jedzie pociąg ale wtedy na ogół nie mam aparatu. Pozdrawiam serdecznie.
Miałaś szczęście z tym zimorodkiem -będę bardziej uważna to może uda mi się spotkać.
Czy jest możliwe żeby sójka zjadła 5 żołędzi w całości czy może innego ptaka widziałam ?(wydaje mi się że to sójka)
Ja też tam jeżdżę samochodem raczej z dziećmi dlatego żeby zrobić to zdjęcie pojechałam specjalnie w tym celu bez dzieci.-miejsce mało bezpieczne a przy okazji stania w korku jakoś się nie składało.... hmm...tylko szkoda że dopiero po 10 latach mieszkania tutaj jak mi się uda to zrobię fotkę jak będzie słonko
Ja do Ciebie jadę jak ta sójka....ale tak myślimy z Karoliną że wiosną pewnie dotrzemy
Jak to Juzia pisze - Odpozdrawiam