Różanka w przedogródku robi się penstemonowo-gaurowa. Olivie i Gertrudy prawie bez kwiecia, upały bezlitosne. Kwitną Ascot i Leonardo. Dziś ogławiałam - wiaderko pełne, załapało się na fotce.
Byłem przed chwilą podlać część roślin na działce ale tragedii nie ma. Niemniej z sadzeniem się wstrzymam aż pojawią się dogodne warunki pogodowe, a na razie można poplanować
Za to dynie z tygodnia na tydzień zaskakują
To tawułka Arendsa. Bardzo dobrze rośnie na glinie. Teoretycznie to roślina do cienia, ale najbardziej okazale mi wyrosła w pierwszym roku po posadzeniu, kiedy cienia w ogrodzie w ogóle nie było. To ten sam fragment ogrodu kilka lat wcześniej. Bylinami uzupełniałam puste miejsca miedzy krzakami.
Bardzo udana ta kompozycja
Upały bezpardonowo skracają różaną radość, świetnie, że znalazłaś czas na zatrzymanie chwil piękne widoki. QofS zachwyciła mnie swoim wyprostowanym kwiatostanem. Nie mam tych Angielek, które Ty masz, więc z radością nacieszam się
Moje hakone, które przyszły zamówione internetowo: po posadzeniu w dniu 21 kwietnia (pierwsze zdjęcie) i dzisiaj. Pisałam wcześnie, ze nic się nie zmieniło. A jednak się zmieniło. Na gorsze. Podlewam, ostrego słońca nie mają. Nigdy więcej roślinnych zamówień internetowych
Upały dają się mocno we znaki. Rośliny oklapnięte, kilka na pewno padnie bo podlewanie konewką nic nie daje kiedy cały dzień pustynia. Kto ma piaszczystą glebę to wie o czym mówię. Teraz glinka lepsza, przynajmniej coś tam tej wilgoci zatrzymuje. Podobno tak ma być do końca tygodnia. Zobaczymy
Munstead Wood schowana w cieniu więc przynajmniej nie zgubiło od razu płatków
No to prezentuję cienistą po korekcie.
Trzeba sobie wyobrazić, że hosty są duże i się łączą ze sobą. No i ze dwie All Gold dosadzić na prawy bok przed hortkę.